tulucy to prawda
frezja po prostu szkoda mi było je wyrzucić
Ewa pocieszasz mnie że to nie opuchlaki. Larwy są inne ale to już częściowo poczwarka.
Sadzonki od anabelki a ona i tak łatwo się ukorzenia z patyków. No ale myślę że bukietówki tak oderwane też się ukorzenią
Monika staram się to dziadostwo wygnieść ale tego jest taka masa że nie sposób. Zastosowalam lepszy myk,

Zbieram razem z ziemią do wiadra i zalewam wodą. Topią się

Część jednak zostawiłam we wiadrze nie zalane tylko szczelnie przykryte i czekam co się z tego wylęgnie, muszę wiedzieć czy to wróg czy przyjaciel