Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Pokaż wątki Pokaż posty

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Judith 18:43, 25 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10024
Współczuję przeżyć…
Masz nieodpowiedzialnych sąsiadów i takowych także współczuję… Niestety to częste sytuacje, ze ludzie sprawiają sobie psa/psy ras, o których nie mają pojęcia, które wymagają pracy i szkoleń…
Dużo zdrowia dla psinki oraz spokoju dla Ciebie i córek.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Rojodziejowa 19:05, 25 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8659
Początek to kopiec kreta i dużo robót ziemnych:





Potem pojawiły się:
- drzewa: 3 graby Frans Fontaine, 5 Fastigiata i 3 Klony Ginnala
- thuje: na początek Kórnik, potem Brabant




____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 19:07, 25 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8659
Judith napisał(a)
Współczuję przeżyć…
Masz nieodpowiedzialnych sąsiadów i takowych także współczuję… Niestety to częste sytuacje, ze ludzie sprawiają sobie psa/psy ras, o których nie mają pojęcia, które wymagają pracy i szkoleń…
Dużo zdrowia dla psinki oraz spokoju dla Ciebie i córek.


Dziękuję Kochana! Oby to im dało do myślenia. Szczęście w nieszczęściu, że to był pies, a nie jakieś dziecko.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Rojodziejowa 19:24, 25 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8659
Pojawiła się ścieżka, róże i juki między murkami.

Na wykarczowanej skarpie zasadzone jałowce, suchodrzew, trzmielina w dwóch kolorach.


No na razie bida ale dopiero potem zaczęło się dziać
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
lilarose 19:27, 25 sty 2023


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
aż mnie w gardle ścisnęło
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
antracyt 19:42, 25 sty 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11731
Straszna sytuacja, sąsiedzi nieodpowiedzialni! Rozmawiałaś z nimi po tym zdarzeniu? Zanieś im koniecznie rachunek za leczenie psa, może to ich odpowiedzialności nauczy.

____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Rojodziejowa 19:56, 25 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8659
Zuziu, zadzwoniłam zaraz po tym jak się brama za nami zamknęła, bo te psy nadal tam swobodnie biegały. Właścicielki nie było, ale powiedziała, że zaraz tam kogoś wyśle. Jak wypowiedziałam na głos, że mi jej wilczury prawie mojego psa zagryzły, to zaczęło to mnie to dopiero docierać i płacząc ją poprosiłam, żeby dopilnowali, żeby te psy im tak nie uciekały, że się nie możemy uspokoić wszyscy.

Rachunek wzięłam, ale widzisz ja to taka dupa wołowa jestem, że nie mam śmiałości z tym do nich iść :/ Może Żon pójdzie.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
antracyt 20:01, 25 sty 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11731
Kordina napisał(a)
O matko, to miałaś przeżycia, a dziewczynki traumę. Jakiś czas temu sąsiedzi zza płotu mieli rottweilery, strach było iść przy płocie moim gościom, tak ujadały, a mojej innej sąsiadce zagryzały jamniczkę, ona (sąsiadka) nie wiele myśląc rzuciła się i wyrywała psom z gardzieli jamniczka z narażeniem własnego życia. Potem mieli pit bulle, a ja po moich gości wyjeżdżałam żeby odebrać z autobusu i żeby bezpiecznie dotarli do mnie przy graniczącym płocie. To były straszne psy, ujadały, charczały z wściekłością na wszystkich a przecież nikt nie naruszył ich granic. Głupie, agresywne psy, teraz mają kundelka, a ten normalnie biegnie wzdłuż ani razu nie zaszczeka, bo nikt nie narusza jego terytorium, po prostu mądrość wielu ras przez niego przemawia

Pitbulle i Rottweilery to z całą pewnością nie są głupie psy i same z siebie z reguły nie są agresywne. Po prostu trafiły w głupie ręce.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 20:05, 25 sty 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11731
Rojodziejowa napisał(a)
Zuziu, zadzwoniłam zaraz po tym jak się brama za nami zamknęła, bo te psy nadal tam swobodnie biegały. Właścicielki nie było, ale powiedziała, że zaraz tam kogoś wyśle. Jak wypowiedziałam na głos, że mi jej wilczury prawie mojego psa zagryzły, to zaczęło to mnie to dopiero docierać i płacząc ją poprosiłam, żeby dopilnowali, żeby te psy im tak nie uciekały, że się nie możemy uspokoić wszyscy.

Rachunek wzięłam, ale widzisz ja to taka dupa wołowa jestem, że nie mam śmiałości z tym do nich iść :/ Może Żon pójdzie.

Ja bym tak tego nie zostawiła. Gdyby nie chcieli uregulować rachunku postraszyłabym zgłoszeniem sprawy na policję. Wiesz, tu nie chodzi o "dobre stosunki sąsiedzkie" ale o bezpieczeństwo Was, dzieci i innych zwierząt.
Też bym się po takiej sytuacji na pewno popłakała...
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Rojodziejowa 20:20, 25 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8659
Jak ochłoniemy pewnie i rozum wróci
Z tego co rozmawiam teraz z innymi z sąsiedztwa to problem jest zauważany nie tylko przez nas. Te psy uciekają dość często, jeśli nie są pod okiem kogoś na zewnątrz i nie są zamknięte w kojcu. Przeskakują przez ogrodzenie swobodnie i chodzą po wsi...
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies