Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza II

Ogrodowa przygoda Łukasza II

AsiaK_Z 22:13, 23 kwi 2017


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Prawda, "setki" uciekają w zastraszającym tempie Szkoda, że w takim samym nie przychodzą do naszych portfeli ech
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
bdan 06:52, 24 kwi 2017


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Łukasz ja w sobotę liczyłam ile desek poszło na moje 6 skrzynek i wyszyło mi że 4 m3.
Ja dostała w prezencie te dechy, ale gdyby je kupić, co tego folia, malowanie, ziemia to sporo kasy się uzbiera
Kindzia 09:05, 24 kwi 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Kulaski faktycznie masz bardzo nie teges...u mnie są trochę lepsze, to nadzieję mam, wiesz, umiera ostatnia
Żywopłot na skarpie w tragicznym stanie, nie zajmuję się nim ostatnio, trawy mnie zajmują...i nornica na salonowej! Jak ta cholera tam wlazła??? Już cukiereczka dostała, mam nadzieję, że się dziury skończą....mam tam sporo lilii...
Edit. Z tych czterech jesiennych jeżówek, które mi ostatnio kupiłeś...nie mogę sobie nazwy przypomnieć...Eccentric to były? Dwie nie dają znaku życia A takie ładne sadzony były. Chyba się będę znowu uśmiechać...i znowu 5 niebieściutkich ostróżek nie wylazło za łezką...więc gdyby się akurat złożyło i byś mógł kiedyś...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Mala_Mi 16:20, 24 kwi 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
O matko... ale Ci zżarło bukszpany.... i to akurat tylko w jednym miejscu.. aż mi serducho ścisnęło na ten widok
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
lojalna_ 19:41, 24 kwi 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Porządki robisz widę po całości. Wyrzuciłam trzy małe kostki i trzy duze. W zasadzie wszystkie buksy mam zainfekowane. Dziś je mogłam spryskać bo wreszcie wiatru nie ma.

Lilie będziesz miał piękne jak zawsze .

Tez nie chce nowości @
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
Sebek 19:51, 24 kwi 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Szkoda bukszpanów... Moje też podziurawiłem ostatnio wycinając to co zdechłe, ale powinny się zabudować jeszcze w tym roku...

Zdechnięte Ice Dance mnie dziwi... moje ostatnio kwitły, muszę je sciąć w poniedziałek - wreszcie
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Pawlus 20:14, 24 kwi 2017


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
Szkoda takich okazów
Znając Ciebie do końca sezonu jakoś odbudujesz straty i nawet nie będziemy pamiętać
____________________
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem
Luki 23:05, 24 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Asiu coś ostatnio nóg dostały u mnie w drugą stronę tą bardziej niekorzystną

Danusiu mnie jest potrzebne niespełna pół metra, i liczyłem gdzieś maks 5 stówek, a prawie dwa razy tyle mi wszędzie liczą... dlatego kombinuję w inną stronę i będę musiał sam heblować deski, a chciałem iść na łatwiznę

Kindzia ja już jestem załamany na maksa bo przymrozek też troszkę mi załatwił... za dużo tego na jeden rok o buksach już nie myślę spisane na straty.

Za jakiś czas się wybieram, więc pisz co potrzeba zabiorę by już u mnie leżakowało do najbliższej okazji

Aniu mnie ściska za każdym razem jak do ogrodu wychodzę, bo gdzie nie spojrzę to dziury po stratach, a na bylinowej to już masakra.

Jolu paskudny rok i tyle, może latem chociaż inne kwiatki humor poprawią.
Lilie powinny dać radę w tym roku, na pewno nie wszystkie, ale źle nie będzie.

Sebek u mnie kule już się nie odbudują, ponad połowa na każdym martwe na amen, jak nie więcej.
Śmiałem się, że wiosną Ice Dnace będę taczkami wywoził przy dzieleniu. Owszem taczką wywoziłem, ale 3 worki wypełnione po brzegi tym co zostało z ID.

Paweł tak łatwo nie będzie, bo kwota na to by odkupić rośliny zrobiła się zaporowa... będę mydlił oczy zbliżeniami. Może w dwa sezony uda się wszystko odbudować.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
bdan 06:59, 25 kwi 2017


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Łukasz widzę, że chyba spotkanie trzeba będzie zrobić, bo Kasia też by zakupowo chciała Cię wykorzystać
Iwk4 07:11, 25 kwi 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Łuki, z tartaku najlepiej kupic surowe deski. Tylko na szerokosc rowną się umówić. Ja prosilam dluzycę, po 5 metrow cięte. Za struganie liczą sobie jeszcze raz tyle, co za surowe. Lepiej u zaprzyjaźnionego stolarza je sobie przestrugać. Rok temu kupowalam na dach i na warzywnik. Teraz wiesz, co mi finanse pozarło.
M chciał krociaki, bo tansze. Ale policzylam, ze jak dostanę w dlugosciach po 2 i 3 metry, to będą odpady na opal. Potrzebowalam dlugosci 2,5 metra srednio. Bez sensu wyrzucac. Więc taniej wyszla mi dluzyca po 5 metrów.
Aaaa, kupowalam na sztuki.
Na warzywnik surowiec 12 sztuk 5 m dlugi wyszedl mi ok. 200 zl.
M cos przez telefon wspomnial o tzw. podbitce ( deski z falsem na gotowo strugane czterostronnie). Chcieli 800 zl. Musialam wszystko odkręcać w zamówieniu.
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies