Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Wendy79 22:37, 06 wrz 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
TAR napisał(a)


no ja tez czasem mam w tym miejscu, w kucki robiłaś?


Może tak być, i na kolanach i w kucki. Najczęściej pracuję na stojąco-schylająco, to inne mięśnie pracują
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
tulucy 22:50, 06 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Ale że czemu dobrze, że całe butelki??? Że kaucję Ci zwrócą???
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 23:04, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
galgAsia napisał(a)


Spoczko, tak naprawdę wystarczy 1 odcinek i będziesz wiedziała co i jak


To może się skuszę skoro to pozycja obowiązkowa dla posiadaczy dołów z wapnem...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Magara 23:05, 06 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Kasia, no masz remont na całego ale faktycznie nie wiadomo czy Ci zazdrościć czy współczuć
a efekt na pewno będzie SUPER i niewątpliwie jak nadejdzie koniec sezonu letnio-jesiennego odetchniesz z ulgą, że ziemia zamarzła i trzeba z resztą prac czekać do wiosny - czas na wytchnienie i planowanie, planowanie, planowanie będziesz miała
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
mrokasia 23:07, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Wendy79 napisał(a)


No wyobrażam sobie, bo wczoraj pierwszy raz od baaaardzo dawna posiedziałam cztery godziny w ogrodzie i dzisiaj mam zakwasy na pupie. Tylko wciąż nie mogę dojść do tego dlaczego akurat tam...


Wiesz, ja bardzo lubię takie zmęczenie ciała po pracy w ogrodzie ale jak następnego dnia boli każdy ruch a podniesienie kubka z herbatą to wyczyn to już nie jestem taka zadowolona .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:08, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Magleska napisał(a)
Kasiu nadrobiłam ,....może trochę na skróty ,ale strasznie dużo zaległości po urlopie mam

......a tak ,przynajmniej wiem , ze nowa działeczka już Wasza
- super i gratulacje
Poczytałam o planach - tu się nie wypowiadam ,bo nie umiem ale z chęcią podglądam bo może coś podparzę na swoją nową cześć
Buziaki



Hej Magda, jak miło że wpadłaś i w dodatku nadrobiłaś . Zaglądaj, zaglądaj .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:11, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Nie będziesz żałować! Świetna obsada i fabuła.


W takim razie zapisuję do obejrzenia. Jesienią. Późną. Albo zimą. Tylko nie wiem czy wtedy nie zacznę żałować pozbycia się tego dołu z wapnem... .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:13, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
tulucy napisał(a)
Ale że czemu dobrze, że całe butelki??? Że kaucję Ci zwrócą???


Bardzo śmieszne.
Ps. Niestety, wszystkie były bezzwrotne. Sprawdziłam.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:18, 06 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Magara napisał(a)
Kasia, no masz remont na całego ale faktycznie nie wiadomo czy Ci zazdrościć czy współczuć
a efekt na pewno będzie SUPER i niewątpliwie jak nadejdzie koniec sezonu letnio-jesiennego odetchniesz z ulgą, że ziemia zamarzła i trzeba z resztą prac czekać do wiosny - czas na wytchnienie i planowanie, planowanie, planowanie będziesz miała


Ano na całego. Normalnie jak z remontem chaty - miałaś tylko zmienić kolor na ścianach a okazuje się, że podłogi do wymiany, łazienka do skucia a i elektryka szwankuje...
Co prawda nie wiem skąd czerpiesz przekonanie, że efekt będzie super ale chętnie Ci uwierzę . Ponoć wiara czyni cuda . Tylko z tym planowaniem w zimę będzie słabo bo ja najlepiej planuję w terenie używając szpadla .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Magara 23:52, 06 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Kasia, remonty chałup to ja uwielbiam i nic a nic się ich nie boję, bo nic mi nie jest w nich ani straszne ani groźne, ale na ogrodowych remontach to się jeszcze nie znam (mój ogródek to jest na etapie wymiany listew przypodłogowych )
mam jednak taką szklaną kulę, ona przyszłość wróży i nie kłamie, i mówi, że te Twoje nowe hektary będą tak samo super, jak te już istniejące - i tej wersji się trzymajmy
a przekonanie czerpie ta moja kula z obejrzenia Twojego wątku - w stosunkowo krótkim czasie machnęłaś mega metamorfozę - no w tej sytuacji nowy kawałek ziemi nie może być dla Ciebie problemem, a będzie samą przyjemnością (jak tylko koparkowi i inni spece wyjadą )
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies