Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

A przy okazji obejścia mojego zieleńca zobaczyłam kilka roślinek do podziału. Może wrzuć listę tego co ci chodzi po głowie do siebie do ogrodu - może dziewczyny nadwyżki będą miały. U mnie dosyć mocno kielichowiec Aphrodite się rozrósł i fotergillę. Mogę też akebię ci dać. Wiecznie wypuszcza odrosty. I carexy Ice dance szaleją.

inka74 napisał(a)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

A przy okazji obejścia mojego zieleńca zobaczyłam kilka roślinek do podziału. Może wrzuć listę tego co ci chodzi po głowie do siebie do ogrodu - może dziewczyny nadwyżki będą miały. U mnie dosyć mocno kielichowiec Aphrodite się rozrósł i fotergillę. Mogę też akebię ci dać. Wiecznie wypuszcza odrosty. I carexy Ice dance szaleją.

Wszystkiego dobrego! Niech nam się wiedzie ogrodniczo i nie tylko .

U Ciebie, Asi i innych dziewczyn widziałam fajne podsumowania i plany działań na najbliższy i kolejne sezony. Ja też mam ambitne plany ogrodowe choć raczej w głowie i skupiają się one raczej na technikaliach ogrodowych. Roślinnie to ja jeszcze śpię... Ale dzięki Tobie postanowiłam sobie tutaj spisać co nieco . I zaraz wrzucę swoją listę chciejstw, bo na nadwyżki bylin i traw piszę się bardzo chętnie - technikalia niestety wymagają sporych nakładów więc na rośliny nie za wiele zostanie... .

Kasia, wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Czekam na listę chciejstw, bo chętnie skopiuję

Najbliższy rok będzie bardzo pracowity, o ile nic nam nie przeszkodzi, oczywiście .
Zaczniemy wczesną wiosną na nowej części od technicznych kwestii (kolejność przypadkowa):
- ułożenie placyku pod basen
- ułożenie placyku pod altanę
- wybicie otworów w południowej ścianie i wstawienie przeszklonych drzwi i okna - wyjścia z kuchni bezpośrednio do ogrodu oraz dobudowanie pod nimi przedłużenia tarasu
- zamontowanie oświetlenia ogrodowego (kable są już pociągnięte)
- ułożenie ścieżki z płyt betonowych do furtki
- ułożenie ścieżki z płyt i nawierzchni w mini warzywniku + skrzynie.

Ufff, już jestem zmęczona .

Tak naprawdę dopiero po wykonaniu tych robót będę mogła pomyśleć o trawniku .

Jeśli chodzi o rośliny - podstawowy szkielet już na szczęście mam. Trzymam kciuki za przesadzone tuje i posadzone jesienią kopane serby i cisy.
Na liście drzewek i krzewów, które chciałabym dosadzić mam:
- magnolię 2szt (rozważam Genie, Satisfactin, Nigrę, Susan, Betty, Black Tulip, Alexandrinę)
- derenia kousa/kwiecistego (tu jeszcze nie mam typów)
- jarząba Spire Flanrock
- kalinę botnanską Dawn
- buka Rohan Weeping
- ambrowca Slender
- fotergilę
- róże okrywowe białe
- hortensje Strong Anabelle
- hortensje bukietowe
- kilka dereni IH i Ellegantissima
- derenie Aurea

A jeśli chodzi o byliny i trawy - tu listy nie mam... jeszcze . Ale chętnie przygarnę:
- miskanty (kilka mam obiecanych od Hani z Okna na ogród, Jolanka też coś wspominała o swoim Memory )
- molinie ED, Heidebraut, Moorhexe
- rozchodniki Karfunkelstein
- przywrotniki niskie
- rdesty
- turzycę rzędową
- anafilisa
- jarzmianki ciemnoróżowe
- kukliki różowe
i nie wiem co jeszcze...

Ice Dance bardzo chętnie bo rośnie jak wściekłe i może robić za świetny wypełniacz na tych metrach gołej ziemi... .
Ten kielichowiec mnie kusi bardzo. Puszcza Ci odrosty??? Jak z zimowaniem?

Kasia, z czego chcesz zrobić nawierzchnię w mini warzywniku?

Wow ,mega plany na ten sezon
Trzymam kciuki za realizację
Wybicie otworu w kuchni....będę podgladac realizacje,bo też mam to w planie, a potem budowa tarasu

Helen napisał(a)

Kasia, z czego chcesz zrobić nawierzchnię w mini warzywniku?

Planuję betonowe płyty chodnikowe i kostkę betonową.

Wiolka5_7 napisał(a)

Wow ,mega plany na ten sezon
Trzymam kciuki za realizację
Wybicie otworu w kuchni....będę podgladac realizacje,bo też mam to w planie, a potem budowa tarasu

Ano mega, sama jestem nieco przestraszona zakresem planowanych prac. Ale mój eM jest ostro nakręcony więc powinno się udać . Zaglądaj, będę zamieszczać fotorelacje .

Super,że eM nakręcony u mnie w tym sezonie wiekszych prac ogrodowych nie planuję,więc będę podglądać u innych

Aphrodite rozrasta się od korzeni. Z jednej strony ma odrosty trochę dalej, to docelowo spory krzew rośnie i przepięknie kwitnie. Jest na razie bezproblemowy. Zimuje bez okrywania. Może uda się na wiosnę odciąć te dalsze odrosty. Zobaczymy. Fotergillę mam raczej major, sporo się rozrasta na boki ale tak w miarę w kupie. Wcześniej po prostu wycinałam. Na wiosnę mogę wykopać z korzeniem. To nie będą duże sadzonki ale zawsze coś.

Oprócz tego cytrynowego rdestu mam też taki okrywkowy, chyba niższy niż Kwartecikowy. A carexów mam sporo, z 8 sztuk mogę większych wyciąć. Bardzo się rozrosły.

Będzie, będzie zabawa, będzie się działo,
i znowu roku będzie mało...