Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 19:06, 15 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
deszczowymaj napisał(a)
Kasiu zaglądam, jestem na bieżąco

Pozdrawiam


To tak jak ja u Ciebie .
Buźka!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 19:07, 15 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Moją magnolię też ciachnęło. To takie niesprawiedliwe. Mogłaby cudnie wyglądać jeszcze jakiś czas.
Tego wątłego graba podlej magiczną siłą na start
konkretnie tym


To prawda, jawna niesprawiedliwość.
Grabka podlałam wczoraj Magiczną Siłą Ogród Start .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasya 19:24, 15 kwi 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43933
mrokasia napisał(a)


U mnie jeszcze tylko w piątkową noc ma być poniżej zera, potem już zero .
A opadów wcale nie widać....

Cały weekend mroźny
Wiatr wysusza, mróz wysusza... masakra z tym brakiem deszczu
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
TAR 20:37, 15 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
u nas dzis mzylo caly dzien ale jednoczesnie silnie wialo wiec guzik dalo.

ale na piatek zapowiadaja opady na pewno w suwalskiem, tez bym chciala odrobine deszczu bo nawiezc trawe trzeba, z reki podlewac nam sie nie chce i taka woda z wodociagow zimna i chlorowana zmrozi. truskawki podlewamy codziennie z konewek odstala woda. chyba zbiornik sobie zamontuje, nawet jak deszczu nie ma to naleje wodocigowej i odstoi a moge z weza podlewac w skrzyniach.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Magara 22:28, 15 kwi 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Chciałam dziś wyciąć to co suche w klonach ale wydygałam albowiem komplikatory mi się włączyły Więc wołam: help
Rozumiem, że suche i martwe można wyciąć o każdej porze, i że jest to nawet wskazane ale zastopowało mnie pytanie do jakiego momentu ciąć - np. jest zdrowa, żywa gałązka a z niej wystaje suchy kikut - kikuta obciąć, ale jak? tak jak zaczyna swój byt? na grzyba smarować? czy może kawałek kikutka zostawić? czy może kawałek żywego "tuż przy" też ciachnąć? i też smarować???

Kasiu-Mrokasiu, no sorki, że swoje komplikatory u Ciebie uzewnętrzniam ale mnie dziś ten sekator w rękach parzył, a u Ciebie temat ruszony
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Helen 22:36, 15 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Kasia, czy mogę Ciebie zaprosić do mnie do etapu planowania? Jakoś tak ciężko mi idzie...
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 08:14, 16 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Kasiul, ja na bieżąco podglądam, tylko nie zawsze (a właściwie - prawie nigdy ) mam co mądrego powiedzieć

Daga, jeśli chodzi o cięcie, to myślę, że obetnij suche do granicy zdrowego, a resztę cięcia to czerwiec - lipiec. Smarować na grzyba? - nie wiem, ja bym chyba nie smarowała, jest sucho, to nie powinien być problem.

No to się nawymądrzałam Oj, Toszka by się nam przydała - no gdzie Ona jest?!?
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Anda 08:28, 16 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Magara napisał(a)
Chciałam dziś wyciąć to co suche w klonach ale wydygałam albowiem komplikatory mi się włączyły Więc wołam: help
Rozumiem, że suche i martwe można wyciąć o każdej porze, i że jest to nawet wskazane ale zastopowało mnie pytanie do jakiego momentu ciąć - np. jest zdrowa, żywa gałązka a z niej wystaje suchy kikut - kikuta obciąć, ale jak? tak jak zaczyna swój byt? na grzyba smarować? czy może kawałek kikutka zostawić? czy może kawałek żywego "tuż przy" też ciachnąć? i też smarować???

Kasiu-Mrokasiu, no sorki, że swoje komplikatory u Ciebie uzewnętrzniam ale mnie dziś ten sekator w rękach parzył, a u Ciebie temat ruszony


Nie zostawiaj kikutka, tylko obetnij do żywego Smarować nie musisz, przecież to nie są grube gałęzie. Drzewo ma własne mechanizmy obronne w razie czego
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
mrokasia 10:46, 16 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Kasya napisał(a)

Cały weekend mroźny
Wiatr wysusza, mróz wysusza... masakra z tym brakiem deszczu


to prawda, sucho maskarycznie
u mnie piątek/sob/nd w nocy od 0 do -3

TAR napisał(a)
u nas dzis mzylo caly dzien ale jednoczesnie silnie wialo wiec guzik dalo.

ale na piatek zapowiadaja opady na pewno w suwalskiem, tez bym chciala odrobine deszczu bo nawiezc trawe trzeba, z reki podlewac nam sie nie chce i taka woda z wodociagow zimna i chlorowana zmrozi. truskawki podlewamy codziennie z konewek odstala woda. chyba zbiornik sobie zamontuje, nawet jak deszczu nie ma to naleje wodocigowej i odstoi a moge z weza podlewac w skrzyniach.


U mnie dziś tak wieje, że głowę urywa, martwię się o magnolkę, ona wysoka a jej nie upalikowałam...
Ja już dawno zużyłam wodę ze zbiornika na deszczówkę (5m3), teraz wlewam tam wodę ze studni głębinowej - w zbiorniku pompa jest znacznie słabsza niz w studni głebinowej i mogę sobie powolutku podlewać z węża.
Deszczu!!!

Daga - absolutnie nie mam nic przeciwko omawianiu u mnie Twoich watliwości - sama skorzystam .
Dziewczyny już Ci podpowiedziały - też bym przycięła to co suche i niczym nie smarowała.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 10:49, 16 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Helen napisał(a)
Kasia, czy mogę Ciebie zaprosić do mnie do etapu planowania? Jakoś tak ciężko mi idzie...


Idę, chociaż nie wiem ile pomogę bo ja najlepiej planuję w terenie ze szpadlem w ręku
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies