Aniu, nie mam pojęcia o które pytasz. Zacytujesz te zdjęcia???
Edit: jeśli z tych zdjęć na poprzedniej stronie to na obu są jeżówki .
Te ciemnoróżowe to Blackberry Truflle (do spółki z lilakiem Palibin) a ta biała to nie wiem, może Pow Wow White?
Zazdroszczę cukinii. Piękne okazy. U mnie mimo trzykrotnego siania wszystkie siewki padły łupem ślimaków.
Ogród Ci pięknieje z dnia na dzień.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kasia, jak dobrze że opisałaś swoje prace ogrodowe bo wczoraj wymyśliłam, żeby kilka rzeczy poprzesadzać, m.in. 1 perowskią, ale później pomyślałam, że chyba zgupiałam Ale widzę, że nie mam się dobrze
a podobno niemoc masz ogrodową hihi
Ten buk będzie miał koronę do 3-4 metrów. Jak jest młody to śliczny ale starszy albo trzeba będzie ciąć albo inne miejsce mu znaleźć bo tu będzie zbyt dużą bryłą ciemnego koloru. Tak mi się wydaje.
Nie dawała bym niczego ciemnego i dużego tu - raczej jasne rośliny. Może o takich srebrzystych liściach. Jakie tam masz miskanty? Może Morning lighty by bardziej odbijały się od tujek...
Jeżówki są fajne, bardzo je lubię. A wybór kolorów taki, że głowa boli .
Wciąż nie mogę uwierzyć, że mi te cukinie urosły . Teraz czekam na fasolkę.
Cieszę się . Między dereniami jest lilak .
O, kochana, no ja nie wiem czy należy brać ze mnie przykład... Teraz nie jest dobry czas na takie przesadzanki. Ale ja nie umiem czekać a wiosna tak szybko mija, że nie zdążyłabym zrobić wszystkiego. Więc działam w sezonie. Ale właśnie chyba barbula, którą dostałam od Lucy w tym tygodniu nie przeżyje zmiany właściciela ...
No jakoś tak wyszło. Przecież te derenie trzeba było wsadzić... .
No właśnie po prawej od lilaka ta Pissardi jakoś mi ostatecznie nie pasowała. Tu jednak nie może być nic o okrągłej, dużej koronie, bez względu na kolor. Potrzebny jest jakiś wyższy element, ale kolumnowy albo właśnie coś szczepionego na dość wysokim pniu. Pomyślę. To i tak plan na przyszły rok. Ale bordo muszę powtórzyć, może właśnie w formie niskich krzaczków.
Wymiany miskantów na razie nie przewiduję .
A ty nie chcesz tej rabaty powiększyć i połączyć z tą pod domem? I taką nieformalną ścieżkę zrobić na cienistą. Wcześniej to było jedyne miejsce słoneczne na leżaki. Teraz miejsce na leżaki jest koło basenu... A tu przydałoby się oddechu i czegoś jaśniejszego przed lub za Pissardi. Tak tylko głośno myślę
Na razie nie zamierzam niczego powiększać . Może kiedyś pomyślę o Twojej propozycji, ale teraz mam tyle do obsadzenia na nowej części, że nie mam ani czasu ani chęci ani możliwości by robić tu rewolucję. Kosmetyczne poprawki tak, jak najbardziej, ale nie rewolucja.
I tak sobie myślę, że jak Pissardi zmężnieje, zbuduje większą koronę to też odbiór tego miejsca się zmieni. Czy na lepsze nie wiem. Być może w ogóle Pissardi stąd wyleci. Choć nie mam dla niej innego miejsca.