Oj, oj, kurujcie się kochani. Zamarłam ale mam nadzieję, że na drobnych objawach wirusowych się zakończy ta Wasza przygoda. Macie jakąś pomoc „dostawczą”? Ściskamy mocno

mrokasia napisał(a)

Dziewczyny kochane, bardzo Wam dziękuję! Życzenia zdrowia się przydadzą bardzo bo od dziś ja i eM oficjalnie nosimy korony . Przeziębienie okazało się być czymś więcej ale na szczęście wciąż to łagodna forma i mam nadzieję, że szybko wrócimy do zdrowia.
Dbajcie o siebie!!!

Zdrówka życzę tobie i emowi . Ja jutro zrzucam koronę uff

Helen, Zuza, Gosia, Asia - nie dziękuję

Hania, Jola - objawy mamy raczej łagodne, u eMa jedynym objawem jest temperatura, na szczęście niezbyt wysoka ale po ponad tygodniu biedny jest już mocno nią zmęczony. Ja oprócz potężnego osłabienia, bólu mięśni karku i kataru mam utratę węchu. Ale jesteśmy zaopiekowani, znajomi i rodzina dbają byśmy mieli co jeść .

Mirka - to dobrze, że u Was już koniec , również zdrowia życzę!

Kasiu-Mrokasiu, zdrówka, zdrówka, zdrówka i jak najłagodniejszego przechorowania, buziaki

Kasiu co ja czytam i Was dopadło to świństwo. Dobrze, że łagodne objawy. Oby tak się skończyło wszystko dobrze. Trzymajcie się

Kasia
zdrówka życzę ......dobrze ,że przechodzicie w miarę łagodnie .....

Kasiu od dłuższego czasu Cię czytam i obserwuję Twoje poczynania ogrodowe.
No no szacun
Ale dzisiaj ujawniam się , aby życzyć Wam zdrowia. Niech to cholerstwo
szybko minie, bez komplikacji

Kaśku, ściskam Was mocno i życzę, by dziadostwo nie było bardzo dokuczliwe.
Buziaki

Kasiu, również życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia i łagodnego przebiegu bez komplikacji.

I ja również życzę szybkiego powrotu do zdrowia i DUŻO DUŻO sił