Hehe, busz nazywasz zaniedbaniem?
Jakoś przeoczyłam tą Twoją ławeczkę pod brzozami, a ona super jest. I jaki fajny kącik z nią pod brzozami!~
Przyjadę kiedyś przyjadę, tylko Ty wolisz weekendy, a ja środek tygodnia to i zgrać trudno

mrokasia napisał(a)

Nie pójdę stąd!
Tak będę siedzieć!
O tutaaaj!!! Na tej ławce.

A nawet się położę i tak będę leżał
Bo pięknie jest i będę sobie patrzeć! A!

Johanka77 napisał(a)

Nie pójdę stąd!
Tak będę siedzieć!
O tutaaaj!!! Na tej ławce.

A nawet się położę i tak będę leżał
Bo pięknie jest i będę sobie patrzeć! A!

Musisz się trochę obsunąć kochana, nie bądź taka

A które masz jeżówki w stipach?

Jest pięknie Kasiu, ogród sobie radzi wspaniale, a na pewno nie widać po nim krztyny zaniedbania Na pewno cieszy Cię każdy powrót na jego łono I daje Ci trochę odstresowującego wycisku dla zdrowotności umysłu

Juzia - no dzięki, ale wiesz - z daleka nie widać jak mam zachwaszczone...

April - fakt, busz mi się robi, w niektórych miejscach przede wszystkim od chwastów .

Judith - przypuszczam że pytasz o trawy pod domem sąsiada. To miskanty Memory.

Helen - jak zwykle . Dzięki!

Zuza - zaniedbania skrzętnie ukryte dzięki szerokim kadrom . Miejscówka dla żurawi też bardzo mi się podoba .

Tar - nie grzeszę, nie grzeszę, nieco zaniedbany jest. Ale fakt - zarasta ładnie .

Agatka - no, jeśli busz tworzą chwasty to chyba jest to zaniedbanie? . Ławeczka czasem wędruje więc mogło jej nie być na wcześniejszych zdjęciach.
A co do odwiedzin - dawaj znać, może uda się i w środku tygodnia. Tylko raczej już w sierpniu.

Johanka, Kasya - ławeczka zaprasza, obie się zmieścicie, na siedząco ofkors .

Aga - jeżówki w stipach to Glowing Dream. Pięknie pachną!

Kasia - dzięki, faktycznie jak przyjeżdżam do domu to na ogół rzucam się w ogród . Ryję i tnę .

Piękny ten Twój zaniedbany ogród

Chciałabym mieć tak zaniedbane w tym roku

Renowacja tarasu wyszła cudnie, ale najpiękniejsze są okoliczności przyrody wokół ławeczki.

Miejsce z ławeczką wyszło obłędnie. Nie zmieniaj tam nic.