U mnie też padało, super bo było już sucho bardzo, muszę się przyznać że w tym roku podlewałam tylko dwa razy i to naprawdę oszczędnie, nawet na to nie mam czasu
A ślimaki no wiadomo wyłażą na żer, ciekawe co po tej nocy zniknie z rabat... :/

Podlało mocno. Porównując z ubiegłym rokiem to trawnik nadal mam zielony a nie podlewam za mocno.

U mnie powiało solidnie i spadło parę kropel... sucho mam strasznie, ale "trawa" dzięki koniczynie nadal zielona.

U mnie w nocy trochę popadało, lepsze to niż nic. Idę na polowanie na ślimaki.

Niby padało dość długo, ale w rzeczywistości marnie - pod drzewami suchuteńko.

Czyli z tym padaniem jak zwykle - różnie .
Ale z komarami to chyba u wszystkich tak samo, żrą jak wściekłe.
Po porannym spacerze z psami obeszłam na szybko ogród i cyknęłam kilka fotek .

Ślicznościowo
U mnie też komary jak dinozaury. I nie o to chodzi że wyginęły ale o to że wielgachne.

Zachwycam się

Cudnie

Kasiu, pięknie Uwielbiam Twoje bylinówki! Powiedz mi, na ostatnim zdjęciu taka wysoka bylina, co to? Fajowe