Ogrodowe marzenie mrokasi

Gruszka_na_w... 22:42, 19 cze 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

tulucy napisał(a)

Ja nie wiem, jak my kiedyś się wszystkie kupą do Hani zwalony, to ona biedna będzie. Chociaż miała do czynienia z dużymi rozlatanymi grupami, to może nas opanuje

Ze względu na wielkość ogrodu trzeba by wtedy grupę ustawić w kolejce przed furtką.

Z gośćmi najmilej się rozmawia i tak było tym razem. W niewielkim gronie jest więcej frajdy z takiego spotkania.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Johanka77 23:03, 19 cze 2022

Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628

Do góry

A dlaczego zakładasz, że będziemy rozlatane?
Wszyscy chcą tego samego

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień

tulucy 23:30, 19 cze 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

Hania miała do czynienia z rozlatanymi. My to raczej rozgadane

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

Magara 00:19, 20 cze 2022

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056

Do góry

tulucy napisał(a)

Hania miała do czynienia z rozlatanymi. My to raczej rozgadane

Obiecuję milczeć jak grób jak się dla mnie miejsce w busiku wycieczkowym znajdzie

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty

mrokasia 10:02, 20 cze 2022

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803

Do góry

Aga, Johanka - wycieczka była absolutnie fantastyczna, to prawda

.

Lucy, Johanka - fakt, w większej grupie trochę zamieszania robimy

, ale tylko trochę

.

Haniu - w meandrach Twojego ogrodu spokojnie kilkanaście osób się zmieści

. Ale masz rację, bardziej kameralne spotkania dają więcej możliwości spokojnych interakcji.

Daga - no proszę Cię, milczeć jak grób? nie ma takiej możliwości, przynajmniej okrzyki zachwytu będziesz wznosić i głośno wzdychać

.

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy

Gruszka_na_w... 14:07, 20 cze 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

tulucy napisał(a)

Hania miała do czynienia z rozlatanymi. My to raczej rozgadane

Najcenniejsze jest właśnie gadanie. I tak jak pisze Mrokasia, najlepiej wychodzi w gronie do 5-6 osób. Można wtedy uważnie się wsłuchać w słowa rozmówców.
Mnie najbardziej cieszy fakt, że w przypadku spotkań z forumowymi koleżankami wchodzi się w tok rozmowy jak z kimś, kogo się znało szmat czasu. Nie ma poczucia dyskomfortu, dystansu, ubierania masek. Bardzo to miłe.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

tulucy 15:18, 20 cze 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Najcenniejsze jest właśnie gadanie. I tak jak pisze Mrokasia, najlepiej wychodzi w gronie do 5-6 osób. Można wtedy uważnie się wsłuchać w słowa rozmówców.
Mnie najbardziej cieszy fakt, że w przypadku spotkań z forumowymi koleżankami wchodzi się w tok rozmowy jak z kimś, kogo się znało szmat czasu. Nie ma poczucia dyskomfortu, dystansu, ubierania masek. Bardzo to miłe.

Jak nas jest więcej, to wtedy jest praca w grupach

Ja to niestety mam taki charakter, że wcpiwr momen trzymam się lekko w dystansie. Ale szybko mi przechodzi

A masek nie trzeba, to my nie przychodnia

, w której btw właśnie siedzę w maseczce.

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

mrokasia 17:36, 20 cze 2022

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803

Do góry

Dziś u nas zdecydowanie chłodniej i mokro

. Padało solidnie już kilka razy i może jeszcze popada - cieszyłabym się. Ale pomiędzy opadami zrobiłam obchód ogrodu.