Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Gruszka_na_w... 22:33, 14 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22052
tulucy napisał(a)
Aaaa, Hania planuje sobie co zaś wolny po prostu na fryzjera to faktycznie jest relaks


Pod warunkiem, ze do fryzjera nie idą róże.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 22:50, 14 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
DariaB napisał(a)
Kasia a potrafisz tak siedzieć i nic nie robić hihi


Oj tam, czasami można i poleżeć w ogrodzie (chociaż nie pamietam zupełnie, kiedy ja sobie po prostu leżałam na leżaczku ).

Kasiu, pięknie wygląda ogród po deszczu . Penstemony i derenie zachwycają .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Judith 23:22, 14 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9934
Agatorek napisał(a)


Oj tam, czasami można i poleżeć w ogrodzie (chociaż nie pamietam zupełnie, kiedy ja sobie po prostu leżałam na leżaczku ).

Kasiu, pięknie wygląda ogród po deszczu . Penstemony i derenie zachwycają .

Hihi, ja w zeszłym roku leżałam na hamaku. 10 minut .
Siedzenie (siedzenie!) w ogrodzie ma miejsce właściwie głownie, gdy są goście .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 23:33, 14 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
No właśnie! Dlatego trzeba często ich zapraszać
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Magara 23:46, 14 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6662
Eh.... Bo to jest tak:
Rodzi się młody stażem ogrodnik.
Pojęcia nie ma o niczym.
Miota się na oślep. Ale twardo sadzi (np. lawendy w zbitej glinie )
Słucha porad miłych pań w CO (ew. w przycmentarnej kwiaciarni lub składzie opałowym ), które przeważnie nie mają pojęcia o czym mówią.
W pewnym momencie przestaje się temu młodemu ogrodnikowi wszystko zgadzać.
Zaczyna czytać w internecie.
Trafia na jeszcze więcej sprzecznych informacji.
Robi się nerwowy.
Znajduje Ogrodowisko.
Czyta. Widzi, że te babki co piszą to pojęcie mają, chyba? Nie, no muszą mieć, bo ogrody mają piękne
Czyta młody ogrodnik więcej i więcej. Zaczyna zapisywać. Pomału się zbiera na odwagę, żeby o coś zapytać.
I tu dostaje ciężkim młotem w łeb. No bo jak to? Mam kupić 5 sadzonek w P9 i wsadzić co 50-60 cm??? Takie łyse ma być???
Młodemu ogrodnikowi znowu się nie zgadza. Zaczyna wątpić.
Sadzi więc jedno obok drugiego. Ma efekt!!! Myśli, że te kobity z foruma dziwne jednak są, ja robię po swojemu i proszę Taki dumny z siebie jest nasz młody ogrodnik
A potem mija rok. Albo dwa. Młody ogrodnik klnie jak szewc nad swoimi przerośniętymi rabatami gdzie jedna roślina zżera drugą, siwieje z tego wszystkiego i już wiadomo, że przestał tym samym być młodym ogrodnikiem
KONIEC

Dalsze losy młodego ogrodnika niech sobie każdy młody ogrodnik dopisze
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Helen 05:40, 15 cze 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8312
Magara, opis the best i jak w punkt. Uwielbiam takie tekściorki.
____________________
Helen - Hortensjowo
Martka 05:47, 15 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Padam Czesi mają K. Capka, my swoją Magarę Jak się młody ogrodnik zdobędzie i napisze prawdę o sobie, to boki zrywać Stażowy ogrodnik, ten który wie jak i gdzie sadzić i JAK CIĄĆ, ten tylko czasem zapyta „Czy nas trzeba leczyć?”
April 06:57, 15 cze 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10206
Magara, wspaniale to napisałaś i sama prawda
Gdyby mi tak ktoś wcześniej do głowy kładł to może bym nie waliła głową w sosny. A może i czytałam takie mądrości ale wtedy jeszcze bez zrozumienia.
Moje rabaty są przykładem mojej ewolucji ogrodowej. Starsze rabaty są napakowane, chaotyczne, pełne dziwnej drobnicy lub przeciwnie, sadzone rządkami choć bez ładu i składu. Teraz dopiero zachowuję stosowne odległości, choć też jeszcze potrafię później coś dosadzać między, dopychać bo jakoś mi łyso. No i sprawa podstawowa, chciejstwa nie mijają. Może z czasem są tylko mniej natarczywe. No i trzeba to gdzieś potem posadzić.
____________________
April April podbija las Mazowsze
MartaCho 07:45, 15 cze 2022

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2171
Świetny tekst! Mógłby powstać nowy cykl: będąc młodą ogrodniczką...
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Judith 07:50, 15 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9934
Dobre .
Będąc młodą ogrodniczką tez sporo czytałam. Zastosowałam się tylko do zachowania odległości, ale to raczej z powodu sporych przestrzeni do obsadzenia i mizernych naonczas środków finansowych .
Ale szmata niedobra? - no doprawdy to wymysły. Sprawdzać kwasowość ziemi? - e tam! Przygotować ziemie pod daną roślinę? - za dużo fatygi, lepiej kupić w worku, ogrodowa przecież się nazywa. Wprawdzie ci/te co radzą mają piękne ogrody, ale nie przesadzajmy!
Potem mija jakiś czas i już zaczynasz się orientować, dlaczego dana roślina rośnie tak słabo… Każdy z młodych ogrodników/ogrodniczek musi popełnić swoją porcję błędów .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies