Odczuwam niedosyt widoków ZPJ w ogrodzie u Mrokasi. Na zimowy sen jeszcze za wcześnie.

Też upraszam się o zdjęcia

No Mrokasia ...chyba pora na fotki. Nie daj się prosiiić.

Mrokasia, Ursa, April i Kwartet zapewne poodwiedzały swoje jesienne ogrody.
Teraz leżą omdlałe z zachwytu nad ogrodami obejrzanymi, mają "globusa" i zero sił na pisanie

Mrokasiu, ja mam pytanie o okulary
Czy ostatecznie wybrałaś progresywne i jeżeli tak czy jesteś z nich zadowolona?

Dziewczyny, dzięki za odwiedziny, bardzo miło ze do mnie zaglądacie . Fot nie ma bo pogoda nie współpracuje. Jak wracam z do domu to już ciemno... A w weekend to albo pada albo jak ładna pogoda to mam inne zajęcia i brak na czasu na fotki...
ZPJ u mnie jakaś dziwna w tym roku. Przebarwień mam co prawda nawet sporo ale są znacznie mniej spektakularne niż w zeszłym sezonie. Kanzany po prostu zżółkły, jeden już całkiem goły. Parę kolorowych liści zostało jeszcze na Amanogawie. Tawuły brzozolistne też żółte... Za to miskanty dają czadu .
Jak w weekend pogoda pozwoli to postaram się coś cyknąć o ile coś kolorowego jeszcze zostanie .
Dziś tylko fotka z okna kuchennego.

Helen, tak, zdecydowałam się na progresy i jestem mega zadowolona. Przyzwyczaiłam się w ciągu kilku godzin. Wygoda niesamowita . Dobrałam sobie też szkła kontaktowe progresywne. Nie widzę w nich idealnie ale na tyle dobrze, że spokojnie używam na wyjazdach czy na basenie. Także polecam .

Kasiu tą fotką z kuchni rozbiłaś bank

Kasia masz bardzo ładny podjazd i wejście na posesję. Co tam za ładny masz kamyczek?

Moje Kanzany też żółkną, chociaż jeden pokazuje delikatne kolorki, a na mieście mijam posadzone wzdłuż chodnika i czerwienieją więc nie wiem o co kaman Cudny widoczek z kuchni i jak tu się skupić na czymkolwiek