mrokasia napisał(a)

Boszszsz, chyba by mi ręka odpadła!!! Za dużo mam tych miskantów .

ja tez wszystko sekatorem-łącznie prawie 150 traw

olciamanolcia napisał(a)

ja tez wszystko sekatorem-łącznie prawie 150 traw

To szczerze podziwiam!
Muszę policzyć ile ja mam tego dobra .

No i jak ja mam mieć krokusy? Jak mi się takie kwiatki na rabatach panoszą?

Fajne kwiatki

Tez nie mam miskantow, pros ani rozplenic - decyzja bardzo świadoma. W poprzednim ogrodzie mialam ich duzo i juz bylam zmeczona cieciem, balaganem jaki robia, do tego prosa i miskanty raniły mocno palce. Poszłam w "miekkie" trawy, tne je nożyczkami: drżaczki, hakonki i ulubione - śmiałki darniowe. Mam kilka seslerii, palczatek, red baronkow, turzyc, o ile nie zgniły. Chce jeszcze dokupic właśnie śmiałkow, molinii i palczatek.
U mnie najbardziej śmiecą suche kwiaty hortensji, kulki lataja po całym ogrodzie
Wczoraj przycielam wszystko, kipisz na rabatach w miare ogarniety, lisci jeszcze nie ruszam bo biedronek pelno. Na biezaco zbieram witki brzozowe, pełno ich na rabatach. Przyszly tydzien dam sobie jeszcze na dopieszczenie i odchwaszczenie i moge powoli dzialac.

Tarciu, miękkie nie miękkie, wyciąć/przyciąć/oczyścić trzeba. Tyle tylko, że małe trawy tyle śmiecia nie generują. Dlatego zamierzam wymienić kolejne 4 gracki na molinie .
Kwiatostany hortek też mam wszędzie .

Planuję sobie wziąć wolne na czwartek i piątek. Pogoda ma sprzyjać to bym sobie wysprzątała ogród na maksa .

mrokasia napisał(a)

No i jak ja mam mieć krokusy? Jak mi się takie kwiatki na rabatach panoszą?

Ale jak się wpasował

Wyszłam z psami na spacer i 50 m od domu taki widok:

Musieliśmy zawrócić i zmienić trasę spaceru.

A co to za zwierz?

Judith napisał(a)

A co to za zwierz?

Łoś

O cię florek! Rewelka! Nie widziałam nigdy łosia .