Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Toszka 21:25, 05 sie 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kasiu, musi być gorzej by było lepiej
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Magara 22:15, 05 sie 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9064
podpisuję się pod tym co Toszka napisała, powtarzam to sobie kilka razy dziennie idąc do mojego "ogródka"
i melduję, że jestem na 641
aaaa, i gdzieś wyczytałam, że borówkę planujesz na nowej działce (chyba w wątku Tajemniczy Ogród, gdzie się jeszcze nie ujawniłam bo też czytam z doskoku ) - planuj borówkę, planuj, planuj, planuj, tylko najpierw doczytaj jakie borówka ma wymagania - u mnie ostatecznie posadzona zgodnie z założeniami, ale małżonek długo później do mnie milczał a sąsiedzi pytali kogo w tym dole będziemy zakopywać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
tulucy 23:46, 05 sie 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Borówka musi mieć mokro w nogi i słońce ... Dużo i jednego i drugiego. I kwaśno, kwaśno, kwaśno... ja nawet podlewam sokiem z ogórków kiszonych.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 23:47, 05 sie 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Aaaa swoje dwie kolumnowe kupiłam u Szymanowskiego
Edit. Sosny znaczy kupiłam
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
anna_t 09:49, 06 sie 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
No właśnie A ja trochę za mało swoje borówki podlewalam i owoce baardzo małe
Kolejna lekcja za mną
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
April 10:30, 06 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11501
Chciałam opijać a tu termin się omsknie No trudno, następnym razem. Ale nie łam się, wszystko na spokojnie
Jak pan koparkowy będzie do rzeczy, to wcale takiej dużej rujnacji nie powinien robić. Może ma małą koparkę, z tą wąską łyżką. Dużo sprawniej by było.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 11:01, 06 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19819
Toszka napisał(a)
Kasiu, musi być gorzej by było lepiej


tak sobie powtarzam, ale jakoś mnie to nie pociesza za bardzo...

April napisał(a)
Chciałam opijać a tu termin się omsknie No trudno, następnym razem. Ale nie łam się, wszystko na spokojnie
Jak pan koparkowy będzie do rzeczy, to wcale takiej dużej rujnacji nie powinien robić. Może ma małą koparkę, z tą wąską łyżką. Dużo sprawniej by było.


Jola, nie rezygnuj, jeszcze nic straconego, może dziś dokument zostanie wydany i ceremonia się odbędzie . Liczę na to .

Pan koparkowy podobno jest świetny, ma dobrą opinię ale żeby nie wiem jak świetny był to wykopy pod rury trzeba zrobić... na cienistej wykop będzie w miejscu ścieżki i tam będą kopać ręcznie a dalej pod trawnikiem już chyba małą koparką.

Ps. Kwiatostany Twojej hosty mają ponad 1,5m .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 11:05, 06 sie 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19819
Magara napisał(a)
podpisuję się pod tym co Toszka napisała, powtarzam to sobie kilka razy dziennie idąc do mojego "ogródka"
i melduję, że jestem na 641
aaaa, i gdzieś wyczytałam, że borówkę planujesz na nowej działce (chyba w wątku Tajemniczy Ogród, gdzie się jeszcze nie ujawniłam bo też czytam z doskoku ) - planuj borówkę, planuj, planuj, planuj, tylko najpierw doczytaj jakie borówka ma wymagania - u mnie ostatecznie posadzona zgodnie z założeniami, ale małżonek długo później do mnie milczał a sąsiedzi pytali kogo w tym dole będziemy zakopywać


Przeczytałam Twój post wczoraj wieczorem i dostałam ataku śmiechu . Przeczytałam go tez eMowi bo te borówki to jego chciejstwo więc niech wie co go czeka .

tulucy napisał(a)
Borówka musi mieć mokro w nogi i słońce ... Dużo i jednego i drugiego. I kwaśno, kwaśno, kwaśno... ja nawet podlewam sokiem z ogórków kiszonych.

anna_t napisał(a)
No właśnie A ja trochę za mało swoje borówki podlewalam i owoce baardzo małe
Kolejna lekcja za mną


Wczoraj czytałam o tej borówce o nie wiem czy to nie porywanie się z motyką na słońce...

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
April 11:12, 06 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11501
mrokasia napisał(a)


tak sobie powtarzam, ale jakoś mnie to nie pociesza za bardzo...



Jola, nie rezygnuj, jeszcze nic straconego, może dziś dokument zostanie wydany i ceremonia się odbędzie . Liczę na to .

Pan koparkowy podobno jest świetny, ma dobrą opinię ale żeby nie wiem jak świetny był to wykopy pod rury trzeba zrobić... na cienistej wykop będzie w miejscu ścieżki i tam będą kopać ręcznie a dalej pod trawnikiem już chyba małą koparką.

Ps. Kwiatostany Twojej hosty mają ponad 1,5m .


Kasiu, myślałam że hosta "już nie moja" bo masz teren do obsadzenia. Może ci się przyda, nie będę cię ograbiać
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 11:14, 06 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11501
A borówki u mnie w tym roku porażka. Nie wiem co, niby zasilane, podlewane, a niektóre krzaki nie owocują wcale. Inne mają małe owocki. Może się zestarzały?
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies