U mnie borówki rosną w wykopanym dole wypełnionym końskim obornikiem+kora+ liście i siarka. Bez torfu. Do tego poszła mikoryza. A ziemia wokół mocno zasadowa.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Blucorpa i Spartana mam i ja. Polecam. Ja jakoś nie pamiętam cobym jakieś doły kopała i tyle wsadzała dodatków. kwaśne podłoże musi być. U mnie w torfie. I kwiatów i owoców co roku mam mnóstwo. Na wiosnę muszą mieć zasilenie bo to żarłoki. I bardzo dużo wody. Wyściółkowane. Jak jest wody za mało to przysuszone owoce są i małe ale i tak z krzaczka lepsze niż z marketu. No i pięknie się liście przebarwiają na jesieni na czerwono. Łatwiej się trochę większe sadzonki przyjmują niż takie mokre.
Dziewczyny - wielkie, zbiorowe podziękowania za rady i wskazówki co do borówek. Jeśli eM nadal będzie chętny do kopania w celu przygotowania miejscówki to ze trzy krzaczki miałabym ochotę wsadzić. Pytanie tylko - gdzie? . Ale to plan na przyszłą wiosnę, przez zimę wymyślimy, prawda? .
Nawadnianie mają rękoma ślubnego On to lubi. Ale na ile wystarczy dołek w piachu. Pewnie muszę od nowa robić. Nawożę obornikiem bydlęcym, do takiego mam dostęp. To różnica duża jest? A ściółka, no cóż, wiesz że mam jej pod dostatkiem
Myślę jeszcze że problem może polegać na czym innym. Wokół podnieśliśmy trochę teren żeby wyrównać, nie dużo 10-15 cm, może są więc za głęboko posadzone...
Wiesz jak ładnie Twoje hakonki falują przy tarasie? M powiedział że zrobiliśmy sobie pomost a ja mu dosadziłam szuwary. I jest baaardzo zadowolony
Kasiu a moze wygospodarujecie takie skrzynie warzywne jak np. u mnie i zrobisz sobie nie tylko borówki ale tez truskawki i wlasne warzywka. ja uprawiam te najmniej wymagajace i ktore najbardziej lubimy jesc i uzywamy w kuchni ziola, szczypior, cebula, czosnek, truskawki, fasolka, wczesna marchew i buraki. rok temu mialam tez ogorki ale w tym sie nie zdecydowalam, bo musialabym przetwarzac a nie mam za bardzo mocy przerobowych. a pod plotem mam kilka krzakow jagody kamczackiej. na domku smietnikowym pnie sie wespol z clemkami winorośl nawet ma owocki a na innym plocie aktinidie ( tu moze kiedys doczekam sie owocow )
Borówka płytko się korzeni, zwłaszcza korzeniami pokarmowymi. Nie znoszą one grzebania, czyli nawet pielenia, bo są bardzo wrażliwe.
Koński obornik jest lepszy od krowiego, a to dlatego, że jest sprzyjający organizmom kwasolubnym. Nie jestem zwolenniczką folii w ziemi, ale na piaskach na dnie dołu na pewno pomoże utrzymać wilgotność. U was bym dała ściółki iglastej, obornik koński, liście i korę. Do tego ściółkowanie igliwiem i liśćmi. Można w necie wyszukać mikoryzę do borówek. Ona działa cuda i nawet ph nie ma znaczenia, bo mikoryza tworzy idealne dla borówki środowisko. Wazne by mikoryzę kupić żywą, najlepiej w żelu.
Cieszę się, że szuwary podpasowały
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Czyli co? jak płytko się korzeni to przy innych warunkach spełnionych, to przysypanie może być przyczyną problemów?
A z twojego pomysłu z folią na dnie dołka, pod krzakiem, to już korzystałam przy sadzeniu rododendronów i kilku wrażliwców Sprawdza się.