Placyk dziękuje . Dużo wygodniej teraz się siada, bo bez względu ile się waży to siedziska się nie zapadają w żwirze. Trzeba tylko uważać, by nogi siedzisk stały na płytach. No i chodzi się znacznie wygodniej.
A co do hortki to chyba źle się wyraziłam. Pomyślałam o czymś wyższym na pniu, bo zanim ona każdego sezonu zacznie osiągać przyzwoitą wysokość czyli do czerwca/lipca to będzie na tej rabacie płasko. Ale może przesadzam i czepiam się. Ostatecznie przez ostatni rok był tu niski jałowiec . A jak przytnę tuję to też się proporcje trochę poprawią.
Dziewczyny, to jeszcze dwa pytania do tej rabatki:
Posadziłam tę Limkę jakieś 60cm od tui (odległość liczona na poziomie ziemi od pieńka Limki do zielonej masy tui - im wyżej tym ta odległość się zwiększa) - wystarczy?
I drugie - zastanawiam się jak przyciąć te olbrzymią tuję - bo ona wygląda jak trzy posadzone blisko siebie tuje. Czy uciąć wszystkie przewodniki równo czy jakoś zróżnicować wysokości tak jak to teraz ma miejsce w naturalny sposób?
Tak, tuja tam zostaje. Częściowo zasłania mnie przed wzrokiem sąsiadów z naprzeciwka, którzy mają altankę w widokiem na mój front i bardzo często w niej siedzą i obserwują moje poczynania ogrodowe.