Aga ja też trzymam, ale jak przetarg już poszedł, to zrobią. Na pewno będzie lepiej, a nam już się tak nie chce chodzić i nosić. Zwłaszcza jak roślinki kupię.
U mnie nadal śniegu całkiem sporo, a wolno go ubywa, bo wystawa północna. Czytam u was o porządkach, przebiśniegach,ciemiernikach, zakupach i staram się w cierpliwość uzbroić.
A tak u mnie było w ostatnią niedzielę.
Mąż zjeżdżał na kółku.
Ja ograniczyłam się do robienia fotek.
Sit w oczyszczalni ładnie się rozrósł, a co przeżyło to upalne lato zobaczymy wiosną.
Próbowałam sfotografować dzięcioła, ale nie bardzo mi to wyszło telefonem. To chyba dzięciołek.
O...tak jeszcze masz zimowo masz ?
Hmm może zniknie zaraz.
Wiosny ładniejszej już się chce.
Fajnie, że masz już małe jej zwiastuny.
Ha jeszcze za mi się nie rozglądałam.
Pozdrawiam
cos pojadło tego ciemiernika? A one przecież trujące są....? Chyba, że nie całe trujące.
Drogi życzę bo jednak kawałek macie do przejścia jak się wjechać nie da.
Aniu jeszcze dwa tygodnie temu tak było. Na ten weekend pogoda ma być deszczowa, to może resztki śniegu rozpuści. Tak mi się już wiosny chce.
Sylwia nie mam pojęcia.
Najważniejsze, że awaria ogarnięta. Teraz tylko na wiosnę czekam. Za tydzień planuję pojechać, bo w ten weekend pogoda pod psem.
Ale ja go już nie chcę. Czytałam, że zaczęłaś już porządki przed domem - zazdroszczę.
Magara liczę na to, że jak w przyszłym tygodniu się wybiorę, to nie będzie po nim śladu. W Rzeszowie wiosnę już widać, a mnie zaczyna nosić.
Ula wcale się nie zrażam. Ja bardzo lubię rozmnażać roślinki. Sprawia mi to satysfakcję, że z nasionka lub malutkiej szczepki sama wyhodowałam.
Ze względu na pogodę dopiero za tydzień się wybieram i mam nadzieję, że już coś wiosny zobaczę. Choć z drugiej strony tak jak u Magary - u mnie wszystko ze trzy tygodnie później.
Czas chorób na szczęście już za nami. Wdrożyliśmy trochę ruchu na świeżym powietrzu - codzienne wieczorne marsze - i kondycja lepsza. Ja jeszcze zaczęłam wracać z pracy pieszo - 3 km. Na początku trochę mi się dłużyło, teraz już ok. Brakuje mi słońca jeszcze, ale ptaki już wiosennie śpiewają. Dziękuję za życzenia.