Z nowości, to będziemy mieli sąsiadów. Nie tak blisko, ale skończyła się nasza samotnia. Na razie ogrodzili działkę siatką leśną. Nie wiem czy będą na stałe, czy tylko tak jak my weekendowo.
Jeszcze się nie zapoznaliśmy. Ich działka jest tam, gdzie te zieloniutkie brzuski, prawie na środku fotki. Niestety przy okazji przewożenia słupów betonowych do tego ogrodzenia tak traktor zmasakrował drogę, że teraz nawet jak wyschnie to nie przejedziemy autem. Może gmina jeszcze coś zadziała w temacie, bo mieli sypać kamień, ale nie wiem teraz czy to coś da. Nasza glina wsysa prawie jak czarna dziura.
Zielone pcha się już na całego.
Pytałam April o siewki Brachytrycha - tak wygląda jedna z nich. Podobna do tatusia?
Idą paprocie.
Tu onoklea. Mam nadzieję, że ziarnopłon jej nie będzie przeszkodą.
A tu mi się kojarzy paprotnik kolczysty. Ale nie wiem czy to on, bo liści przez zimę nie było. Ale fajna duża paproć rośnie. A właściwie dwie.