Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Bylinowa łąka

Magara 23:49, 15 kwi 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Gosia, a ta droga to gminna na pewno? Czy prywatna a wszyscy mają w niej udziały?
Sorry jeżeli pytanie głupie, bo może już pisałaś, ale tyle się na wiosnę dzieje, że nie nadążam w wątkach
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Anda 10:23, 19 kwi 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Oj, Gosiu, z tą drogą to rzeczywiście katastrofa

Hortensje masz śliczne na tych podporach. Ja ubolewam, że nie mam miejsca dla hortensji pnącej. Bardzo mi się podobają
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Urszulla 20:49, 29 kwi 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Czytam o drodze i jestem w szoku. Zrobili Wam pod górkę.

Gosiu, myślę o bylinach na słoneczne miejsce o dużych liściach lub większych gabarytach i czego nie zjedzą ślimaki. Mam tylko na myśli to co się sprawdziło u mnie:
Przywrotnik
Bodziszek korzenasty
Bodziszek żałobny
Bergenia
Rdest himalajski
Tawuły
Ty masz zmysł nastawiony na większe rośliny, może coś podpowiesz?
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Margo2 22:06, 29 kwi 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2178
Gosialuk napisał(a)

I z tego miejsca widok na domek, za zasłoną z brzózek.





Gosiu, czy tam jest bajorko?
Jak tam by pięknie wyglądały pierwiosnki japońskie i kandelabrowe.
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Gosialuk 22:48, 29 kwi 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5862
Alija napisał(a)
Gosiu, łany kaczeńców zachwycające, zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem.
Byłam kiedyś w tej hucie szkła, ale to było bardzo dawno temu, fajne rzeczy robią.

Ja też je bardzo lubię i cieszę się, że i u mnie jest ich troszkę.
W tej hucie każdy chyba znalazłby coś dla siebie.
Magara napisał(a)
Gosia, a ta droga to gminna na pewno? Czy prywatna a wszyscy mają w niej udziały?
Sorry jeżeli pytanie głupie, bo może już pisałaś, ale tyle się na wiosnę dzieje, że nie nadążam w wątkach

Daga gminna na pewno. Wieś jest po scaleniu gruntów i wszystkie drogi są gminne. Jak kupowaliśmy działkę to sprawdzałam.
Niedoróbka totalna. A najśmieszniejsze, że to miejsce, o którym myślałam że będzie problematyczne, ładnie wyschło. Tam gdzie ta woda stoi, to jakieś wody podskórne płyną, bo cały czas dopływa nowa dostawa.
Anda napisał(a)
Oj, Gosiu, z tą drogą to rzeczywiście katastrofa

Hortensje masz śliczne na tych podporach. Ja ubolewam, że nie mam miejsca dla hortensji pnącej. Bardzo mi się podobają

Ewo teraz to już o drogę będę pisać gminy do skutku. Hortensje fajnie się zaczęły prezentować, zwłaszcza ta przy pierwszej podporze. Muszę zrobić nowe zdjęcia.
Urszulla napisał(a)
Czytam o drodze i jestem w szoku. Zrobili Wam pod górkę.

Gosiu, myślę o bylinach na słoneczne miejsce o dużych liściach lub większych gabarytach i czego nie zjedzą ślimaki. Mam tylko na myśli to co się sprawdziło u mnie:
Bodziszek korzenasty
Bodziszek żałobny
Bergenia
Rdest himalajski
Tawuły
Ty masz zmysł nastawiony na większe rośliny, może coś podpowiesz?

Ula bo to droga donikąd. Z zabudowań tylko nasz domek, a pole uprawne tylko jedno za nami.
Wszystkie wymienione przez ciebie rośliny się sprawdzą według mnie i na słońcu i przy ślimakach.
Mogą jeszcze być brunery, ciemierniki, rozchodniki okazałe, piwonie, penstemony, bodziszki inne tj. wspaniały, Rozanne, czerwony, kukliki, paprocie - to pod kątem atakowania przez ślimaki bardziej. U mnie ślimaków na nich nie zauważyłam.

A teraz troszkę aktualności, bo przez dwa tygodnie praktycznie nie bywałam na ogrodowisku.
Powód nr 1 - czterodniowy wyjazd w ubiegłym tygodniu, w trakcie którego zrobiliśmy też wypad do Wojsławic. Mimo niepewnej pogody, nie było źle bo nie padało i nie wiało. Nawet tak wcześnie było co oglądać. Kwitły bzy, pierwsze azalie wielkokwiatowe i rododendrony oraz piwonie drzewiaste. Te ostatnie zachwycające, choć niektóre krzaczki jeszcze niewielkich gabarytów. Zachwycałam się też paprociami, bo bardzo lubię je w fazie rozwijających się pastorałów. Zdążyłyśmy z mamą w pierwszym dniu zrobić też zakupy roślinne. Mama kupiła róże okrywowe, a ja paprocie: 2 paprotniki Makino, 3 paprotniki densum, 2 narecznice Pinderi i 3 podżenie. Wszystkim polecam szkółkę Stefanogród - sadzonki paproci wypasione w cenie 11 zł. No nie mogłam nie kupić, choć w styczniu zamówiłam paprocie internetowo z przesyłką po 5 maja.
I tu dochodzimy do powodu nr 2 i następnych.
Poniedziałek - ogarnianie powrotne
Wtorek - wyjazd na działkę i sadzenie nabytków
Środa - padłam po pracy
Czwartek - przesadzanki pod blokiem
Piątek - rozliczenie z fiskusem
Sobota - plewienie, bo za mokro było na coś innego
Niedziela - wyjście na Liwocz
Poniedziałek - przygotowywanie miejsca pod styczniowe zamówienie.
Wieczorami już tylko ziewam i oczy same się zamykają.
I zaczynam złorzeczyć sama na siebie, że tyle wysiewów poczyniłam, bo nie wiem kiedy przekopię jakieś miejsce, żeby to posadzić. A miałam plan pojechać do szkółki niedaleko i coś sobie wybrać na urodziny.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Kordina 21:04, 30 kwi 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
O! Na urodziny w takim razie wszystkiego co najlepsze dla Ciebie
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Anda 21:11, 30 kwi 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Gosia, no Ty żadnej pracy się nie boisz Bardzo aktywny czas miałaś. Też miałam niedawno urodzinki
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Agatorek 21:41, 30 kwi 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gosia, to wszystkiego najlepszego

Ps. Jak tam Twoja Fairy Tails? U mnie na razie „cisza”. Tak samo wszystkie palczatki, więc nie wpadam jeszcze w panikę
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Urszulla 03:36, 01 maj 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Gosiu,czytam że intensywny czas trwa. I co w końcu wybrałaś na urodziny.

I muszę Ci napisać, że jestem zmartwiona faktem czy nie straciłam największej hosty. Obiecałam Ci zrobić sadzonkę ale w zeszłorocznym dzieleniu coś poszło nie tak. Część rozdałam, sąsiadka mi mówiła, że u niej się też nie przyjęła. Mam małą nadzieję że ta jedna która jest to właśnie największą, ale nie jestem pewna, bo w tym samym czasie inne też sadziłam na rabatę. Niestety trzeba czekać
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gosialuk 23:26, 06 maj 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5862
Kordina napisał(a)
O! Na urodziny w takim razie wszystkiego co najlepsze dla Ciebie

Bożenko dziękuję.
Anda napisał(a)
Gosia, no Ty żadnej pracy się nie boisz Bardzo aktywny czas miałaś. Też miałam niedawno urodzinki

Ewa przyznaję, że trzy dni przekopywania mojej gliniastej ziemi dały mi w kość i już mi się marzył dzień odpoczynku. Urodzinki na wiosnę, to dobry czas dla ogrodniczki - prawda?

Agatorek napisał(a)
Gosia, to wszystkiego najlepszego

Ps. Jak tam Twoja Fairy Tails? U mnie na razie „cisza”. Tak samo wszystkie palczatki, więc nie wpadam jeszcze w panikę

Aga dziękuję A rosplenicy jeszcze nie kupiłam. Tylko się nastawiam na nią, bo u ciebie mi się bardzo spodobała. Ale też waham się, bo nie lubię roślin, które późno ruszają.
Urszulla napisał(a)
Gosiu,czytam że intensywny czas trwa. I co w końcu wybrałaś na urodziny.

I muszę Ci napisać, że jestem zmartwiona faktem czy nie straciłam największej hosty. Obiecałam Ci zrobić sadzonkę ale w zeszłorocznym dzieleniu coś poszło nie tak. Część rozdałam, sąsiadka mi mówiła, że u niej się też nie przyjęła. Mam małą nadzieję że ta jedna która jest to właśnie największą, ale nie jestem pewna, bo w tym samym czasie inne też sadziłam na rabatę. Niestety trzeba czekać

Ula weekend majowy był bardzo przyjemny. Trochę pracy, trochę wycieczek, spotkanie z rodziną. Każdy dzień spędzony aktywnie. Nawet nie miałam kiedy zajrzeć do laptopa i poczytać co się na ogrodowisku dzieje. Szkoda, że się nie zobaczyłyśmy, ale jeszcze w tym roku nawiedzę Ciebie, Madzię i dziewczyny krakowskie.

Na urodziny w jeszcze nic nie wybrałam, bo w szkółce nie byłam. Ma przyjść moje zamówienie paprociowe: 3 długosze Claytona, 3 narecznice Goldiego i 6 szt. podżenia - właśnie dziś dzwonili ze szkółki, a od mamy przywiozłam bergenie, to posadzę pod drugą hortensją pnącą i barwinka większego variegata.

Hosty szkoda. Czasami za prędkie jesteśmy do dzielenia. Ja się przekonuję coraz bardziej do paproci, zwłaszcza że ślimaki je omijają. Jak w zeszłym roku jedną dużą kępę funkii podzieliłam na dwie i posadziłam na dole pod drzewami, to teraz jeszcze ani jednego liścia nie zdążyła wypuścić, tak ją ślimaki obgryzają. Za to nasiało mi się wyjątkowo dużo werbeny hastata i patagońskiej. Werbeny Bampton od Danusi też dobrze przezimowały.

Niestety zdjęć weekendowych nie mam. I tak ledwo zdążyłam z przesadzaniem przed wyjazdem. Aż mąż był zły.

A z dobrych wieści, to w czwartek przyjechała koparka z gminy, wyrównała drogę, wykopała rowek na szerokości naszej działki, a przy wjeździe wstawili przepust. Poniżej mostka tam gdzie woda cały czas napływała, też wykopali rowek i wstawili rury. Mam nadzieję, że teraz to wszystko ładnie wyschnie i w końcu będzie dobry dojazd.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies