Pięknie z tym oczarem! Jak mam kalinę z pomponami, to może być i oczar z rozwichrzonym włosem. Muszę nabyć. Już wiem kiedy. Jak zwaloryzują mi emeryturkę.
Gabrysiu, nie miałaś w ogóle przebiśniegów?

Gabrysiu wszystko cudne,oczar piękny ,wianki pierwsza klas oj musze w tym roku posadzić oczar a właściwie może kilka , końcu ogród wielki

Dziewczyny, oczar jest jak forsycja, cudowny. Dobrze że jest tak intensywnie żółty, bo takiego pomarańczowy czy czerwony egzemplarz byłby mniej widoczny o tej porze roku.

Pod oczarem już w zeszłym roku posadziłam małe ciemierniki i narcyzy, a dzisiaj te przebiśniegi, mam nadzieję że się rozrosną. Oczar podobno nie lubi konkurencji przy korzeniach, ale cebulowe znosi.

Haniu, miałam do tej pory trzy małe kępki przebiśniegów wsadzone wiosną w zeszłym roku, kupione za grosze od pani na targu. Co roku kupowałam cebulki, bardzo drogie, bo wychodziło po złotówce za sztukę, z tego wschodziły tylko liście albo nic i wyglądało że nie ma szans. Żeby było śmieszniej, te nowe rosną w tym samym miejscu gdzie sadziłam tamte, czyli na rabacie od frontu domu i mają się doskonale.
Przebiśniegi to chyba udają się tylko wtedy, jak jedna pani drugiej pani, itd.
A co do ceny oczara, to musisz sobie sprawić świnkę - skarbonkę, to działa.

Krysiu, sadź oczara, wszystkich namawiam, bo cudny, uwielbiam patrzeć teraz przez okno w jego stronę. Pachnie delikatnie, troszeczkę cytrusowo, trudno określić zapach jednoznacznie.

Mam zamiar dokupić jeszcze dwa egzemplarze i posadzić wzdłuż tego płotu z innymi krzewami i drzewami.

Przyczłapałam na randkę w ciemno z oczarem... I oczarował mnie Musze popatrzeć w necie jak wygląda po kwitnieniu, tzn jakie ma listki ....

Piękny jest ten Twój Czaruś. Krokusiki od Hani też dostałam ale u mnie dopiero pąki się pokazały a już ma byc mróz.

jotka napisał(a)

Przyczłapałam na randkę w ciemno z oczarem... I oczarował mnie Musze popatrzeć w necie jak wygląda po kwitnienie, tzn jakie ma listki ....

Ładne ma listki, okrągłe w zarysie, w kolorze liści leszczyny, dość jasne. Przepięknie przebarwiają się jesienią na żółto. Zdjęcie z maja zeszłego roku:

Ktoś u mnie się pytał o listki jak wyglądają... pozwalam sobie skopiować Twojego do pokazania, bo mój po przesadzaniu ..troszkę odchorowywał i przesadzanie i poprzednie lokum...

Te wcześnie kwitnące krzewy nie mają na mojej działce racji bytu, pomijam brak miejsca, bo pewnie by się znalazło, ale co innego zerkać na nie przez okno, a co innego jechać kilka km, aby na nie spojrzeć
I tak moje ciągoty do oczara zostaną niezaspokojone

Pięknie o oczarze piszesz

No to już mam odpowiedź w sprawie mojego oczara - Twój kwitnie, bo kosztował 40 a mój z Tesco zaledwie 8 zł...A tak poważnie kupiłam jeszcze wtedy trzy magnolie i ani jedna nie kwitła, nie wiem co jest nie tak z tymi roślinami kupionymi u nich.