Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Roocika 14:54, 12 maj 2023


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8243
Rojodziejowa napisał(a)


Chrabiostwo woli ze szkła


Chodzi o to, że ze szkła zeżre nornica, ptak już niekoniecznie, pies też już raczej nie. Wsypuje się dosłownie 3 granule, jak się wsypie dużo, to nie żrą i zanoszą do gniazda zamiast zaraz zjeść. Poza tym można sprawdzić, czy znikają.

Ale można nie robić, nikt nikomu nie każe Każdy robi jak uważa.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Judith 15:00, 12 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Roocika napisał(a)


Chodzi o to, że ze szkła zeżre nornica, ptak już niekoniecznie, pies też już raczej nie. Wsypuje się dosłownie 3 granule, jak się wsypie dużo, to nie żrą i zanoszą do gniazda zamiast zaraz zjeść. Poza tym można sprawdzić, czy znikają.

Ale można nie robić, nikt nikomu nie każe Każdy robi jak uważa.

Asia, ja tylko chcę zrozumieć . A nie uważam nic - szukam informacji. Moje dotychczasowe metody zawiodły, dlatego szukam nowych dróg.
Wsypałam kilka granulek bezpośrednio do tunelu, popchnęłam tak, że ani ptak, ani pies nie mógł się dostac. Dodatkowo nakryłam doniczką. Na drugi dzień pod doniczką była mała kupka ziemi a w niej granulki trutki.
Stąd moje pytanie - czym się różni jedna metoda od drugiej. Dostrzegam następującą różnicę; słoiczek wsadzony do tunelu jest niejako blokadą i nornica może sobie zjeść co tam jest albo wydrążyć nowy tunel. A jak ma sypnięte luzem to idzie taranem.
Ale nie wiem czy to słuszne rozumowanie, stąd moje pytanie o Twoje obserwacje .

Możliwa jest także koncepcja Asi Rojo .

EDIT: możliwe tez, że moje granulki jej nie smakowały, hmm
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
DariaB 15:41, 12 maj 2023


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3676
Judith rozumiem Twoją złość człowiek się stara, sadzi, kasę wydaje a taki uparciuch ryje. Niestety ja nie doradzę sprawdzonego sposobu bo nie walczyłam z kretem jeszcze.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
An_na 16:30, 12 maj 2023


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2116
Judith, to na pewno jest kret?
Nie karczownik?
Tego dziada trudniej wytępić.

"Jak wygląda kopiec karczownika?
W jaki sposób odróżnić kretowiska od kopców karczowników? Przede wszystkim nie będzie w nich resztek korzeni, a ziemia, z której są usypane będzie bardziej zbrylona. Karczowniki odbudowują zniszczone korytarze - jeśli więc napotkamy dziwny kopczyk w ogrodzie, wystarczy go odkopać na głębokość kilkudziesięciu centymetrów. Jeśli na drugi dzień kopiec ostanie odbudowany, to znak, że w ogrodzie pojawił się karczownik"
____________________
Ania**Ania na Żuławach
olciamanolcia 19:28, 12 maj 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8860
Martka napisał(a)
O rany, u mnie raz na jakiś czas sprawę załatwia kot sąsiada…


Ja mam trzy kotki i co miałam w zeszłym roku-? z dwie setki tulipanów mniej
Żadna z nich nornicy nie upolowała tylko ptaszki przynosiły....
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Judith 20:14, 12 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
An_na napisał(a)
Judith, to na pewno jest kret?
Nie karczownik?
Tego dziada trudniej wytępić.

"Jak wygląda kopiec karczownika?
W jaki sposób odróżnić kretowiska od kopców karczowników? Przede wszystkim nie będzie w nich resztek korzeni, a ziemia, z której są usypane będzie bardziej zbrylona. Karczowniki odbudowują zniszczone korytarze - jeśli więc napotkamy dziwny kopczyk w ogrodzie, wystarczy go odkopać na głębokość kilkudziesięciu centymetrów. Jeśli na drugi dzień kopiec ostanie odbudowany, to znak, że w ogrodzie pojawił się karczownik"

Bingo! Wszystkie objawy się zgadzają!
Ale numer! A to znaczy, ze… mogę sięgnąć po rozwiązanie ostateczne! Stosowne zamówienie złożone, proszę ja Was .

EDIT: Doczytałam, ze kopce są mniejsze niż Krecie. I faktycznie sporo jest takich mniejszych. Ale pojawiają się tez ogromne, czyli Kreta też mam .
Czyli komplecik: nornice, karczownik i kret. No PKP ..
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:15, 12 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
DariaB napisał(a)
Judith rozumiem Twoją złość człowiek się stara, sadzi, kasę wydaje a taki uparciuch ryje. Niestety ja nie doradzę sprawdzonego sposobu bo nie walczyłam z kretem jeszcze.

No właśnie… I do tego jeszcze codziennie robota ze sprzątaniem tego..
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:33, 12 maj 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Dzisiaj hołmofis, zatem chwilę po 16.00 stawiłam się w ogrodzie gotowa do pracy. Postanowiłam całkowicie zignorować 3 kopce w różach, 2 na nowej rabacie, 1 przy thujach, 2 w trawniku i 1 w żwirowej ścieżce (powstawały od wtorku).
Pomyślę o nich wtedy, kiedy pomyślałaby Scarlett O’Hara .

Zdecydowałam, ze przesadzam rodki teraz, zatem zajęłam się kopaniem dołów . Jutro akcja!

Z życzeniami miłego wieczoru tulipany, które jeszcze są, ale już widać ich kres (Justyna, zobacz jak fajnie czarne wyglądają z żółtymi )

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 23:33, 12 maj 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Fajne zestawienie tulipanów

Odnośnie rodków. Mam Ci ja 3 sztuki, sadzone zaraz po budowie, niestety na stanowisku słonecznym . Na początku kwitły bardzo ładnie, później średnio, rok temu był szał kwiatów, a w tym roku parę pączków. W czwartek jadą do nowego domu z większą ilością cienistych miejsc . Też będzie kopanie.

A na dodatek wnerwiają mnie magnolie, które w tym roku miały od zera do 4 sztuk kwiatków (oprócz Kikuzaki). Słabo rosną (w sensie wolno). W tygodniu będę je przesadzać do buszu nad małymi oczkami z przodu. Tam niech robią, co chcą . To już ostateczna przeprowadzka. Kolejna tylko na przemiał

Rośliny w doniczkach mogą stać długi czas (to samo robią w szkółkach ) pod warunkiem cienia (minimalnej ilości słońca w ciągu dnia) i podlewania. Także parzydło pewnie by nie padło.
Ale, jeśli nie chcesz czekać do jesieni, to dobra decyzja, żeby przesadzić rodki teraz.

Współczuję Kreta i innych. U mnie też się pojawia, ale w większości na trawie, sporadycznie na rabatach, więc jestem w stanie to przeżyć.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Magara 23:42, 12 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Roocika napisał(a)


Wsypuje się dosłownie 3 granule, jak się wsypie dużo, to nie żrą i zanoszą do gniazda zamiast zaraz zjeść.


Bardzo Ci współczuję zniszczeń i walki
Odnośnie nornic - dokładnie tak jak Asia Roocika napisała - Toszka tak uczyła swego czasu
Ale czytam, że możesz mieć kumulację - no to już większy kłopot
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies