Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

Magara 00:52, 15 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9447
tulucy napisał(a)
To drugie, zrobić kolejnego rogala jakby.

No to by było do zrobienia. Za takim rozwiązaniem najbardziej przemawia to, że nie trzeba tego robić za jednym zamachem, ale mogę na raty, jak czas pozwoli. Najpierw żółte (bo i tak planowane) a potem myślę o czerwonym

Ale miej na uwadze, że to co wygląda jak rogal na moim planie nie jest tym co nazywam "rogalem" pokazując zdjęcia Rogal na planie to moja znienawidzona skarpa, a rogal ze zdjęć to tylko lewy górny rożek
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kawa 10:12, 15 cze 2022


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
bardzo ładnie u Ciebie
rogala bym poszerzyła też

akcji z kotem nie zazdroszczę bo i u mnie też mój też żyjący na wolności łaskawie przychodzący aby dać mu coś do żarcia
po operacji w kołnierzu do niedzieli w domu musze go trzymać tj. kotłowni i garażu bo u mnie 2 psy
wyprowadzany na smyczy fuczy syczy i tylko czekam kiedy mnie drapnie hehe
no tak to z tymi zwierzakami

naparstnice bylinowe fajnie wyglądają no tylko zółty u mnie ma się nijak
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
antracyt 12:14, 15 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13064
Kocica na zdjęciach minę ma nietęgą, dobrze że już po całej akcji. Mój kocurro też powinien przegląd zaliczyć, ale się zebrać nie możemy do tego. Do transportera mężaty musi go w rękawicach do spawania wkładać tak tego nienawidzi

Powstawanie rabat będę podglądać raczej po cichu, ale z wielkim zaciekawieniem
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
mrokasia 14:24, 15 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20247
tulucy napisał(a)
Daga, a nie chcesz tej cienistej z żółtym zrobić razem z tą nową czerwoną???


jak to przeczytałam to mi zęby same zgrzytnęły bo pomyślałam, że to propozycja połączenia kolorów kwiatów na tych dwóch rabatach...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Agatorek 18:59, 15 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Współczuję przeżyć z kotem. W sumie to chyba gratuluję, że się udało.
Mój jeden szkodnik nie lubi jeździć do weterynarza. Jak już widzi przygotowany samochód (wystawiony z garażu z otwartym bagażnikiem ), to ucieka gdzie pieprz rośnie. Trzeba podstępem i w dwie osoby. Sama z pozostałymi daję sobie radę, bo nie trzeba długo prosić, same wskakują do samochodu. Oczywiście zawsze biorę po jednej sztuce, chociaż nieraz się zdarzało, że do samochodu wskakiwały mi dwa, trzeba było jednego jakoś wyciągać .

Też jestem raczej za połączeniem rabaty żółtej i czerwonej. Lepsze większe, rośliny i tak się rozrosną, i nie ma problemu z koszeniem między rabatami

Fotki śliczne , rodek urzeka kolorem. Pisałaś, że u Ciebie wszystko później wschodzi, czy rozkwita, ale dzięki temu masz jeszcze orliki, czy bratki.

2 dni nie zaglądałam i tyle do nadrobienia…
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Magara 02:07, 16 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9447
Kamila-Kawa - dzięki Rogal już w planach jesiennych Z kotami lekko nie jest A te naparstnice bylinowe żółte to taki jakby krem, podobno Muszę do Ciebie zajrzeć, wątek kojarzę, tylko ta doba taka krótka

Zuza - mina dalej nietęga i foch gigant. Po zachowaniu widzę, że usiłuje sobie przypomnieć co tak naprawdę się wydarzyło i jak długo była w niebycie. Tuńczyk z puszki zaserwowany jako zadośćuczynienie (i uśpienie moich wyrzutów sumienia) zasmakował. Mam nadzieję, że nie wpadnie jej do głowy, że taki posiłek to norma
Łapanie do transportera kota, który tego nie chce to przerypana sprawa. Klatkę łapkę polecam. Sprawdza się. Bardziej bezstresowe o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem
Do rabat - daleka droga

Kasiu-Mrokasiu - jesteś człowiekiem małej wiary? No mnie to jeszcze ewentualnie mogłaś podejrzewać o połączenie żółtego z czerwonym, ale Lucy?

Aga - dochodzimy wszyscy do siebie po wczorajszych atrakcjach W czasach "przed" działką nigdy nie miałam do czynienia z kotami. Z psami owszem, różnymi, nawet takimi z fochem i charakterem zołzy. Ale wydaje mi się, że z psem łatwiej się dogadać - w sensie przekonać go, że to my mamy rację. Na linii człowiek-kot - rządzi kot.
A z połączeniem rabat jednak nie tak prosto będzie. Dziś wstępnie rzuciłam okiem i wychodzi na to, że drzewa rosną nie w tych miejscach co trzeba
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Martka 10:09, 16 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magara napisał(a)
Tuńczyk z puszki zaserwowany jako zadośćuczynienie (i uśpienie moich wyrzutów sumienia) zasmakował. Mam nadzieję, że nie wpadnie jej do głowy, że taki posiłek to norma


Kot mojej kuzynki momentalnie zapomniał, jak smakują frykasy. Po dwóch dniach od zaginięcia został znaleziony na strychu, bez dostępu do jedzenia. Zdecydowanie spuścił z tonu w kwestiach posiłków. Do czasu, aż spotkał go smutny los. Więc wiesz, ciesz się i nie marudź, tuńczyka można dokupić, a kota nie
tulucy 13:39, 16 cze 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13208
Ja tam nie rozumiem, o co chodzi z łapaniem kota do weterynarza. Mój wchodzi sam. Poważnie. Trzymam go na rękach, otwieramy klapkę w koszyku i on włazi. Nie wiem, może wie, że nie ma wyjścia. Tak samo u weta. Jest po przeglądzie, my sobie jeszcze gadu gadu z panem doktorem, a kot ostentacyjnie daje znać, że trzeba kończyć pogaduchy i wchodzi do kosza i się układa. No ale fakt, ja mam dziwne koty. Znaczy nietypowo wychowane.
____________________
Łucja Nowe migawki
Magara 00:27, 17 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9447
Za kotami nie da się nadążyć, ja nawet nie próbuję
Foch dziś jest czasem przeszłym
I dwie myszki w ramach podarunków rano były. Choć patrząc po stanie myszek to równie dobrze mogła to być groźba a nie podarunek
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
vita 09:13, 18 cze 2022


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4634
Podarunek Dzielnie sobie poradziłaś, miałam kiedyś podobną sytuację i ledwo z niej wyszłam żywa.
Odpoczynek po tym był wręcz konieczny! Łącz rabaty, to zwykle korzystniej wygląda. Twoje poza tym mają opływowe, miękkie linie, łatwo je ze sobą scalić. Bardzo lubię ten etap tworzenia, jak coś jest już skończone to staje się nudne, he, he
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies