Madzia - dzięki

Ja też u Ciebie na bieżąco, w miarę
Ania-Makao - też dzięki

I podobnie jak Koleżanki - ciekawa jestem diety odtruwającej
Basia - moje supertunie doniczkowe już w kompostowniku

W przyszłym roku - żadnych doniczek, no nie mam do nich ręki choć to niewytłumaczalne
Haniu - ale trafiłaś w punkt z "wyruszeniem na wypoczynek"
My dziś po małżeńskim sporze, odnośnie tego co ważniejsze - działka czy atrakcje

Małżonek sfochowany (tak, tak, ta grupa rośnie w siłę

), bo mu zarzuciłam, że ma za wysokie progi jakościowe odnośnie remontowania wszelakiego, ergo - jesteśmy udupieni na miejscu, bo wysokie wymogi = dużo roboczogodzin
Kiszonki jem non stop, jarmuż mi mega nie smakuje, siemienia nie znoszę, ale piję zieloną herbatę z miodem lipowym - pycha