Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogródek

Podmiejski ogródek

Helen 18:54, 14 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Co tu tak cichutko?
____________________
Helen - Hortensjowo
inka74 19:55, 14 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
zobacz Pani zacna (sorry na etapie średniowiecza z synem jestem), jak drobna sugestia drążyła skałę aż wydrążyła
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6603-przerwa-na-kawe?page=994
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 10:06, 15 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Asia, dobrze pamiętam, że Ty masz tawuły Anthony Waterer? Zadowolona jesteś?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
makadamia 15:38, 15 kwi 2020


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Kasiu, tak jestem zadowolona z tych tawuł: odporne bardzo, ładnie i długo kwitną, wcześnie puszczają listki. jak ktoś nie lubi tych żółtolistnych tawuł, to te są świetne.

Iwonka - zajrzałam i jestem pod mega wrażeniem (i nie chodzi mi o siłę sugestii, a to jak łatwo i szybko przychodzą Ci takie rewolucje); świetny efekt!

Dziewczyny ogólnie - no nie ma mnie na ogrodowisku zupełnie. Kołomyja okropna z tym koronawirusem: w pracy jestem rzadziej, ale pracy mam więcej, więc nawet przy kawie nie mam jak usiąść. W domu też pracy dużo więcej, bo etat sprzątaczki, nauczycielki i kucharki dużo bardziej wymagający niż zwykle. przy chłopakach staram się nie siedzieć przy kompie, bo traktują to jak przyzwolenie na telefon/telewizor. A nawet jak już usiądę, to mnie pilniejsze sprawy wołają niż forum... No tak jakoś dziwnie się porobiło.

Ogrodowo to widać głównie suszę. Trawnik zwertykulowany, ale nawet trawy nie mogę dosiać, bo przecież wyschnie. Tulipany powoli zaczynają. Tyle. Bieda, panie
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Kasya 15:52, 15 kwi 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43927
O właśnie... a ja głupia zrobiłam dosiewki, trochę podlewalam ale potem musiałam odpuścić
Ech...chmurki przychodzą i odchodzą... i nic z tego
Pewnie będę musiała dosiewać znowu
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Brzozowadzie... 15:54, 15 kwi 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Dokładnie. sucho jak pieprz. Na Twoją nieobecność wystawiam usprawiedliwienie Mam podobnie. Ale każdy spragniony fotek, choć nawet fotek nie ma weny robić.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
MartaCho 16:07, 15 kwi 2020


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2662
Znam to również bardzo dobrze- szczęście w nieszczęściu z tym moim złamaniem, tyle, że pracować nie muszę, ale roboty w domu i przy zdalnym nauczaniu masakrycznie dużo. Ciężko znaleźć czas na cokolwiek dodatkowego.
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Kokesz 16:59, 15 kwi 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
A pokaż te tawuły u siebie, bo chcę przygarnąć sąsiedni ogródeki tam rosną podobne. Nie wiem czy je przenieść do siebie, czy zostawić, czy gdzieś przesunąć...
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
kasiab 20:21, 20 kwi 2020


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1629
Asiu zajrzysz do mnie?
____________________
Kasia - tu na razie jest...
makadamia 20:44, 20 kwi 2020


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Kasiu, zaraz zajrzę, tylko najpierw rzucę bombę u siebie

Albowiem słuchajcie, słuchajcie: wielkie dyskusje sprzed miesiąca nie poszły w zapomnienie i wydały owoc. Jak Iwonka przyjechała po kompost, to zrobiłyśmy jeszcze krótką burzę mózgów i powstał kolejny pomysł: żeby pod świerkiem zrobić podniesione rabaty. Dwustopniowe: wyższe piętro pod samym świerkiem, a niższe - trochę szersze. Byłaby wtedy szansa, że coś urośnie w tej dziurze w samym środku, która mnie strasznie denerwuje.

Rabaty byłyby zrobione z podkładów ogrodowych: dwie warstwy w środku, jedna na zewnątrz.

Do tego pomysłu byłam w końcu przekonana, tylko nie wiedziałam jak sprzedać temat mężowi, który wiecie jakie ma podejście do moich 'wymysłów'.
W końcu zagaiłam i słuchajcie - cud się zdarzył!
Nie dość, że klepnął ten pomysł bez marudzenia, to w dodatku wykopał lilaka, który w realizacji tego pomysłu przeszkadzał (lilak i tak był coraz bardziej duszony przez świerka, więc w ciągu najbliższych paru lat byłby wykopany).
Tego samego dnia! Rano powiedziałam, a wieczorem lilaka nie było!
Żadne pandemie ani kryzysy światowe nie przekonały mnie, że świat się kończy ale TO - tak.

Przygotowałam wstępny rysunek, jakbym to widziała:
Nie mam pod ręką zdjęć. Kto nie pamięta, ten jest proszony cofnąć się o kilka stron, tam gdzie była dyskusja i wrzucałam zdjęcia.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies