Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

TAR 22:09, 19 wrz 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7297
Toszka napisał(a)
Tar, plucha ma się zaraz skończyć. Na przyszły tydzień zapowiadają powrót lata 23-26 stopni. Jesień ma być ładna i sucha.


czyli przywioze Wam ładna pogode a jak jesien ladna i sucha to moze i plan wyrobie
____________________
Ogrod nad bajorkiem
inka74 22:19, 19 wrz 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15017
mrokasia napisał(a)


Iwonka, dzięki wielkie za słuszne uwagi . Czyli jeśli grujecznik to gdzieś blisko żywopłotu, jak już go będę miała. I tak by móc sobie popatrzeć jesienią na tego grujecznika z okna salonu lub kuchni (jak już wybijemy otwór w ścianie).
to chyba fajny pomysł. ja grujecznika mam na tyłach, niestety nadal mi strajkuje ze zmianą koloru na jesieni (więc focha na niego mam i powiedziane, że jak się nie zbierze to go wymienię na takiego co kolor łapie i pachnie bo ten też nie pachnie) ale Jolanka ma cudownego płonącego i widok na niego chyba z jadalni a w tle zieleń. Ładnie się wtedy wybija kolorystycznie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Iwonka 06:48, 20 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
mrokasia napisał(a)
Zrobiłam kilka zdjęć moich włości bez ściany z tuj .

Powiem ci, że tak piękny kawałek pobudza nawet moją mało konstruktywną ogrodniczo wyobraźnię
Jest perfecto Nie za dużo, nie za mało. Oj będzie się działo. Następny tysiączek stron w mig.
Zerknęłam na początek wątku. Ty kochana dopiero od 2017 te rewolucje robisz? I taaaaakie masz efekty!!!
Ja też od tego samego roku, ale wychodzi na to, że muszę przyspieszyć, bo jak na razie mam tempo żółwia i to takiego najwolniejszego
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Brzozowadzie... 07:49, 20 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
No to teraz będziesz siedzieć i patrzeć
Przegoniłaś mnie, u mnie obornik z kompostem za tydzień Dobrze, że zrobiłaś wszystkie ciężkie roboty za jednym zamachem. Zostały Ci już niemal same przyjemności - tu grujecznik, tu brzózka... Buźka z rana!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
jolanka 08:06, 20 wrz 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
inka74 napisał(a)
to chyba fajny pomysł. ja grujecznika mam na tyłach, niestety nadal mi strajkuje ze zmianą koloru na jesieni (więc focha na niego mam i powiedziane, że jak się nie zbierze to go wymienię na takiego co kolor łapie i pachnie bo ten też nie pachnie) ale Jolanka ma cudownego płonącego i widok na niego chyba z jadalni a w tle zieleń. Ładnie się wtedy wybija kolorystycznie.

Nooo, patrzę na tego mojego grujecznika za każdym razem gdy jem Teraz już widać kolory, zaczyna się mocno czerwienić
Ale drugi, pendula nie ma takich kolorów, jest teraz żółtawy,
Wniosek, jak radzi Iwonka, warto poszukać właśnie teraz kiedy pokazuje co potrafi One są naprawdę baaaardzo różne.
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Gosiek33 08:40, 20 wrz 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14125
jolanka napisał(a)

Nooo, patrzę na tego mojego grujecznika za każdym razem gdy jem Teraz już widać kolory, zaczyna się mocno czerwienić
Ale drugi, pendula nie ma takich kolorów, jest teraz żółtawy,
Wniosek, jak radzi Iwonka, warto poszukać właśnie teraz kiedy pokazuje co potrafi One są naprawdę baaaardzo różne.



U mnie jedna gałązka czerwienieje

Problem może być taki, że teraz przebarwiające się drzewko może szybko zniknąć z placu.
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
mrokasia 08:44, 20 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
TAR napisał(a)


w sumie to nie zazdroszcze, ja sie nadal bycze wciagam skorupiaki, zapijam limoncellem i robie w plywaniu mile morskie. jak ta syrenka nawet skora inaczej pachnie (mezaty mowi, ze smierdzimy ryba ). troche nie chce sie wracac do jesieni i pluchy. choc plany ogrodowe mialam na jesien ogromne


W sumie to zazdroszczę .
Jestem mega zmęczona fizycznie i chetnie bym się pobyczyła w takich fajnych okolicznościach przyrody... ale dziś ostatni taki dzień, później będzie bardziej lajtowo. Sadzenie reszty żywopłotu to będzie pikuś. Żeby tylko nam jeszcze sił i zapału starczyło na posadzenie drzew to będę mega zadowolona.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 08:46, 20 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Johanka77 napisał(a)
Zazdro!!!


Rozumiem, że mówisz o działce a nie rozrzucaniu ręcznie obornika na 600m2?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 08:47, 20 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
TAR napisał(a)


czyli przywioze Wam ładna pogode a jak jesien ladna i sucha to moze i plan wyrobie


Przywieź, przywieź, przyda się .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 08:49, 20 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
inka74 napisał(a)
to chyba fajny pomysł. ja grujecznika mam na tyłach, niestety nadal mi strajkuje ze zmianą koloru na jesieni (więc focha na niego mam i powiedziane, że jak się nie zbierze to go wymienię na takiego co kolor łapie i pachnie bo ten też nie pachnie) ale Jolanka ma cudownego płonącego i widok na niego chyba z jadalni a w tle zieleń. Ładnie się wtedy wybija kolorystycznie.


Pamiętam, że o tym rozmawiałyśmy, żeby kupować w okresie przebarwiania się. Jak mi się trafi to wezmę ale się nie nastawiam. To raczej plan na przyszły rok.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies