Kasia oraz Druga Część Duetu - jesteście petardy
a najfajniejsze jest to, że macie spójny plan i go realizujecie, krok po kroku, z dobrymi założeniami
zazdroszczę, troszkę
aaaa, zapomniałam napisać, że doorenbosy godne są i pięknie wyglądają
ale ja chyba jednak odpuszczę i na zakupy w nadleśnictwie się zdecyduję, podobno zwykła brzoza to max kilka złotych, a i czasem leśniczy szkółkarz ma zadekowane różne ciekawostki trzeba to sprawdzić
za swoje zwykle brzozki z gołym korzeniem, kopane przy mnie placiłam 2,5 zł. za szt. Z tego 2 sie nie przyjeły a jedna ukręcił wiatr, 11 sie przyjeło bez problemu. 1 szt. kupowana rok wczesniej cieszy ogromnie, brzoza jak byk
Gdyby nie to ze mam jeszcze do obsadzenia gołe przestrzenie i poprawe instniejacych rabat, to juz bym trawnik sciagała, chce tez jedna rabate zrobic wyspową, skoro z basenu zrezygnowalismy.
No staramy się codziennie coś tam popchnąć do przodu .
Żeby tylko jeszcze czas znaleźć...
Mój eM trawnikowy był kiedyś, z czasem zaczęło mu przechodzić. A na nowej części i tak trawnika będzie dużo - dwa spore placyki (ogniskowy i przybasenowy) i alejki. Wystarczy, by się zmęczyć koszeniem.
Dzięki za miłe słowa . Pod adresem naszym i brzóz .
Sprawdź koniecznie, jakbym miała miejsce to bym sobie zwykłe brzozy posadziła, są zdecydowanie tańsze i łatwiej dostępne, choć spore egzemplarze i tak swoje kosztują.
O, potwierdzasz to o brzozach .
A rabatę wyspową zrobisz sobie w przyszłym sezonie .
Jaki to zawilec ma takie fajnie rozjaśnione obrzeża płatków? Nie wiem czy tak wrzosowo mu na zdjęciu kolor wyszedł, ale taki fajny fiolecik w nim przebija