u mojego sąsiada, jak budowali chałupkę też taką muzę robotnicy zapodawali. Na szczęście córka przymusiła mnie bym coś z tym zrobiła. No i poszłam i grzecznie wytłumaczyłam, że mam dzieci w szkole muzycznej (co jest prawdą) i mają nadwrażliwość na takie dźwięki, bardzo panów przeprosiłam (przeprosiny to moja tajna broń, jak komuś cios zadaję

- zawsze znieczula) poprosiłam o litość. Popatrzyli z ubolewaniem na mnie i nigdy już tego disco polo nie usłyszałam a panowie pięknie się kłaniali do ukończenia budowy. Jak ktoś nieasertywny, ma blokady i woli na miękko to polecam

Jak brak dzieci na stanie- zwalić na męża muzyka.
____________________
Kaśka
działeczka w dużym mieście
Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD:
ogród przy domu działkowca