Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Magleska 21:09, 09 cze 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18675
Kasia boróweczki dorodne fajnie,że cieszy Cię własna zieleninka -za niedługo będziesz powiększać warzywnik

ja nasadziłam tyle sałaty ,że chyba zacznę rozdawać -bo nie wiem ,czy zjemy
kiedyś nie lubiłam zabawy z warzywami ,a teraz coraz bardziej mnie cieszą te moje małe plony
Buziaki
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
kaz742011 21:51, 09 cze 2020


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
mrokasia napisał(a)
Będą borówki .

A wczoraj zjedliśmy po raz pierwszy sałatkę złożoną w większości z plonów warzywniczka - sałata rzymska, rukola i rzodkiewki . Ogórki i szczypiorek były sklepowe. Rzodkiewek muszę siać więcej, sałaty i rukoli mam aż nadto. Kiełkuje mi fasolka i cukinia . Siedmiolatka rośnie ale z dużymi oporami, podobnie buraczki. Nic to, pierwsze koty za płoty, w przyszłym roku będzie lepiej .


Mi na razie nic nie wylazło. W warzywniku ślimaki zjadły mi pół dyni .
Na wielkie plony nie liczę bo tak na spontanie wszystko sadzone i gleba nie za bardzo przygotowana. Na przyszły rok się przygotuję jak należy .
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
mrokasia 10:10, 10 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18088
Kawa napisał(a)
Kasia frontowa piękna
gdzie wy macie te 25-30 stopni?
u Mnie przedtem 12 treaz może 17 i deszcz i chłodno

borówek super dużo masz

u mnie sałaty już tyle zeżarłam ze masakra, rzodkiewki troche za gęsto posiałam ale już jedzone z buraczków botwinka była

rukoli nie cierpię


Kami, na razie to faktycznie, za upalnie nie jest, ale od piątku ma być u nas 28-30 stopni i burze.
Ja rukolę bardzo lubię. Jutro planujemy grilla więc będzie kolejna sałatka .
malgol napisał(a)


A mi , nie wiedzieć czemu ani razu nie udala się rzodkiewka No nie wiem co jej przeszkadza w moich skrzyniach z kompostem.Rosnie tylko w liście albo drewnieje jej korzeń


Co Ty powiesz? Tym bardziej się cieszę, że moja pierwsza w życiu rzodkiewka nie tylko wzeszła i urosła ale i smaczna jest .

malgol napisał(a)


No ja to się nie odzywam bo nic ostatnio nie sadzę wiec jakos mi głupio.
Kupiłam kilka lawend i naparstnice ,ale z tym to nie ma co na zawody się wybierać.Aaa, mam jeszcze 4 doniczki z miskantami Liczy się?Ruszam w piątek


Kochana, liczy się wszystko, nawet omiatanie wzrokiem .
Ja planuje dziś podziałać i jutro przed południem, bo wczoraj jakaś niemoc mnie ogarnęła .

Makusia napisał(a)
U mnie też miały być borówki, ale przyszedł grad w niedziele i naturalną selekcją przetrzebił najsłabsze egzemplarze...coż- te, co przetrwały będą może duże


Znaczy się jest plus w minusie .

Juzia napisał(a)
Przejrzałam tylko kilkanaście stron... ale widziałam cegłę i duuuużo zieloności, później kolorowe rabaty i nawet żwirek
Moje klimaty
Będę podglądać, bo widziałam też co będzie się działo dookoła altany
No już się nie mogę doczekać!!!


Hej Juzia . Witaj i zaglądaj . Ja też nie mogę się doczekać, a najbardziej trawnika bo to klepisko z chwastami mnie dobija .

Gosiek33 napisał(a)
Smakowite zbiory


Fakt, dobre było

Kasya napisał(a)

No proszę jak fajnie, prawda ?
Własny warzywniak super sprawa... i borówki
U mnie tez będzie sporo


Bardzo fajnie .
Mam nadzieję, że ptaki mi nie zjedzą wszystkiego.

Magleska napisał(a)
Kasia boróweczki dorodne fajnie,że cieszy Cię własna zieleninka -za niedługo będziesz powiększać warzywnik

ja nasadziłam tyle sałaty ,że chyba zacznę rozdawać -bo nie wiem ,czy zjemy
kiedyś nie lubiłam zabawy z warzywami ,a teraz coraz bardziej mnie cieszą te moje małe plony
Buziaki


Warzywnika raczej powiększać nie będę, bo nie mam gdzie a i nie chcę mieć kłopotu z nadmiarem . Ale cieszą te warzywka, nie powiem .

kaz742011 napisał(a)


Mi na razie nic nie wylazło. W warzywniku ślimaki zjadły mi pół dyni .
Na wielkie plony nie liczę bo tak na spontanie wszystko sadzone i gleba nie za bardzo przygotowana. Na przyszły rok się przygotuję jak należy .


Pierwsze koty za płoty, Kasiu .
Ja już wiem, że siałam za głęboko i sporo np. buraczków mi nie wzeszło.
Człowiek się uczy na błędach .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
kaz742011 12:35, 10 cze 2020


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Dokładnie. Będę eksperymentować dalej .
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
Gruszka_na_w... 20:56, 10 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22085
malgol napisał(a)


A mi , nie wiedzieć czemu ani razu nie udala się rzodkiewka No nie wiem co jej przeszkadza w moich skrzyniach z kompostem.Rosnie tylko w liście albo drewnieje jej korzeń


Rzodkiewka nie lubi dobrej gleby. Jeśli gleba jest bogata w składniki odżywcze,m to będzie szła w liście. Potrzebuje dużo wilgoci. Jeśli ma za sucho, to korzeń będzie drewnieć.
Marchew dla odmiany lubi, kiedy jest mało wilgoci.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Brzozowadzie... 20:59, 10 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Kasiu, w kwestii szałwii, ja mam od trzech lat deep blue i deep rose na frontowej i z moich obserwacji wynika, że co sezon są wyższe, a kompaktowe były tylko w pierwszym roku. W tym są już do kolan
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
mrokasia 21:05, 10 cze 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18088
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Rzodkiewka nie lubi dobrej gleby. Jeśli gleba jest bogata w składniki odżywcze,m to będzie szła w liście. Potrzebuje dużo wilgoci. Jeśli ma za sucho, to korzeń będzie drewnieć.
Marchew dla odmiany lubi, kiedy jest mało wilgoci.


U mnie rzodkiewka ma i korzeń i liście. A marchewka nie wzeszła wcale .

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Kasiu, w kwestii szałwii, ja mam od trzech lat deep blue i deep rose na frontowej i z moich obserwacji wynika, że co sezon są wyższe, a kompaktowe były tylko w pierwszym roku. W tym są już do kolan

Hmmm, no to zobaczę jak będzie u mnie bo właśnie nabyłam przez Kwartecika kilka sztuk na podmianę .
A jak z pokładaniem się po deszczach? Te Deep u Ciebie stoją czy leżą?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
inka74 21:15, 10 cze 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Jak boróweczki zaczną dojrzewać to chyba koniecznie będę musiała do ciebie przyjechać moje w tym roku zastrajkowały a to co było grad wykończył.

Udało mi się dziś zakupić humello bardzo jestem zadowolona. I niski przywrotnik czerwonołodygowy.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
jolanka 21:27, 10 cze 2020


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
A ja ma te szałwię deep Blue i u mnie cały czas jest niska. Nic nie podrosła drugi rok. Nawet ja wiosna dzieliłam
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Margerytka40 21:36, 10 cze 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Moja Deep blue też niska, nawet powiedziałabym miniaturowa
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies