Z dzisiejszego poranka, z poziomu leżaczka w cieniu karagany

Ale nóżki

Uskuteczniacie dokładnie to samo co ja czy odpowiedni trunek zimny pod ręką jest? Błogosławię wysokie tuje sąsiadki oraz lekki wiaterek od strony ugoru za płotem. Kasia, jak ja się cieszę ze zmian, które ostatnio zrobiłam, nawet nie wiesz jak bardzo. Jak jeszcze drzewa urosną - w obu naszych ogrodach będzie genialnie )) już teraz widoki są na tyle zachęcające, że nie trzeba na urlop się wybrać.

Zgrabne kopytka ma Twój ślubny;D

mrokasia napisał(a)

Z dzisiejszego poranka, z poziomu leżaczka w cieniu karagany
[]

Ale ładnie!!! Ale egzotycznie!!!
Bardzo mi się podoba!

P.S.
Odnóża też spoko ’

inka74 napisał(a)

Kasia, jak ja się cieszę ze zmian, które ostatnio zrobiłam, nawet nie wiesz jak bardzo.

Dołączam do cieszycieli. Tez czuje, ze te zmiany, ktore z takim uporem wprowadzam beda na lepsze. Juz mi sie bardziej podoba choc efektu na razie jesze wielkiego nie ma. Czekam na wzrosty. Dzis przesadzilismy ogromnego tamaryszka, ktory kłuł mnie w oczy niepasowaniem. Mezaty ciut smedzil ale wykopal i pomogl posadzic a potem sam stwierdzil, ze w nowym miejscu wyglada o wiele lepiej i ładniej. Teraz nad żwirową sciezka przewieszaja sie 2 tamaryszki i trawy

Kasiu, ładnie obsadziłaś tą karaganę. Marzy mi się taka podwyższona rabata z jakimś krzewem/drzewem i zwisające z niej rośliny. Może kiedyś
Fajny relaksik mieliście

Szkoda hortki Polestar, ona jest piękna. Może jeszcze będzie żyć?

A widoczki jak zwykle cudne, już się nie będę powtarzać

Wasze tylne łapy wyglądają na mocno zmęczone i zapracowane - kilometry po działeczce chyba robią
Kasiu, też jestem ciekawa jaka będzie "moja" driakiew, powinna być jakby ciemno-różowa wpadająca w bordo - ale wszystko wskazuje na to, że się nie doczekam
Pod karaganą, za bluszczem to Twoje nicolasy? Pokażesz z bliska? Chętnie bym porównała z tymi moimi podzielonymi

ooo czyżbyśmy wszystkie driakiew zamowily, moje czekaja na posadzenie