Dziś można tylko oglądać ogród przez okno. No to oglądam przez kuchenne .

Ja jeszcze przez sypialniane w końcu zaczęłam urlop

A ja?

Przy którym kolwiek oknie nie stanę to ogród.

I widzę te swoje dwie hortensje które czekają na wsadzenie.

Jedyna radość to to że dziś wyhaczyłam w sklepie kilka kartonów bo akurat towar wykładali. Muszę częściej tak rano jeździć.

Dziwnie się czułam bo w koszyku miałam więcej kartonów niż zakupów

No ale pada. I nie mogę ich rozłożyć.


Widok z kuchni masz śliczny.

mrokasia napisał(a)

Dziś można tylko oglądać ogród przez okno. No to oglądam przez kuchenne .

Kasiula Jak ja bym miała taki widok przez okno to bym z chaty wcale nie wychodziła

Ładny masz widok

Mrokaśka ale widok!

pięknie tak wszystko poukładane!

mrokasia napisał(a)

Dziś można tylko oglądać ogród przez okno. No to oglądam przez kuchenne .

Udało Ci się coś ugotować
To niebezpieczna sytuacja, kiedy ma się ciekawe zaokienne widoki.

W kazda stronę ładny widok

Piękne te zaokienne widoki Grubą masz warstwę żwiru?

Dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe słowa. Faktycznie widok z kuchennego okna mam ładny .

A dziś porcja zdjęć wieczornych. Miałam sadzić ale skosiłam trawę i jakoś tak... I komary żrą...