No pięknie,zielono u Ciebie. Dawno mnie nie było więc widać jak wszystko urosło Często podlewasz? Bo u mnie to w sumie tylko tyle co deszcze podlewaja, ale dziś wykorzystam wodę ze zbiornika i podlejemy. Dobrego dnia
Nie podlewam często, jak długo nie pada i upał to pewnie raz w tygodniu wodą ze studni głębinowej albo ze zbiornika z deszczówką. Ale ostatnio pada co jakiś czas i to na szczęście wystarcza. Buziak!
Upały są ale i pada od czasu do czasu więc ogród daje radę.
Z widoków kuchennych jestem mega zadowolona .
Zdecydowałam się na zamianę lawend na jukowej na kocimiętki. Lawendy od dawna słabo mi tu rosną, słabo kwitną i tylko mnie wkurzają. Mam nadzieję, że kocimiętki będą sobie lepiej dawać radę. Zamówiłam odmianę Purssian Blue. Mam ją w innych miejscach i super u mnie rośnie.
Ależ fajny mieliście wyjazd.
Z tymi marzeniami o deszczu to uważaj. U mnie leje już od 24 godzin. Na zewnątrz mam staw, a w warzywniku ciężkie warzywa kładą się pokotem. Korzeń się im obluzował. Dobrze, że nie ma wiatru, bo obawiałabym się o stabilność drzew.
Pomysł z tym wyjściem kuchennym to był strzał w dziesiątkę. Piękne masz stamtąd widoki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jak się deszcz nie pojawi to trzeba będzie podlać, nie będzie wyjścia...
Haniu, u mnie piach więc każdą ilość wody przyjmie bez problemu. Nawet jeśli woda będzie stała to krótko.
Taaak, uwielbiam te kuchenne drzwi do ogrodu .