mrokasia napisał(a)

Mówisz o Hortorusie na Płochocińskiej? Bywam tam czasem bo mam mamę na Bródnie . Ostatnio byłam w sobotę ale tylko na chwilkę. Rzeczywiście trawek mają sporo jak i innego dobra .
Popatrzę na tego carexa. Gdzie go dasz? Pod rzeźbę?

A miejsce dla tawułek - dokładnie tak jak powiedziałaś - koloru tam trzeba . Szałwię dam też przy dereniu ale w bardziej słonecznym miejscu.

a ty na zachod od w-wy to gdzie dokladniej ? bo tam tez znam kilka fajnych szkolek

Kasya, okolice Błonia . A Ty?
Ciekawe, o których szkółkach mówisz, dawaj
Ja jeżdżę do Szymanowskiego w Duchnicach i do Plantico w Broniszach - to takie największe, z dość dużym asortymentem. Ale np. dziś byłam w Broniszach to gracków mieli tylko 2 sztuki i to jakieś słabe.

Kochane, idąc za ciosem rozgrzebałam kolejną rabatę z przodu domu .
Pokażę Wam stan obecny, bo rady potrzebuję, choć widok dla ludzi o mocnych nerwach .
Rabata została powiększona i dostała lampę. Duże elementy pozostają (patrząc od lewej - ciemnozielony dereń, dereń sibirica variegata, tuja, kolejny dereń tym razem elegantissima, 2 żółte trzmieliny, grupa 3 jałowców (zielone drzewko, niebieskie a'la bonsai, żółty krzew), kolejny dereń sibirica variegata, biało-zielona trzemielina cięta w kulę i kosodrzewina). Do przesadzenia czerwone berberysy (jeden do wywalenia bo zdechł), mała danica, szałwia, której nie widać, sadzonki żółtej trzmieliny itp.

Foty:



I teraz tak - pytania dotyczą centralnej części tj. przede wszystkim miejsca wokół tuji i dwóch dereni.
1. Co posadzić po bokach tuji? Myślałam o miskantach gracilimusach bo bardzo mi się podoba połączenie dereni i gracków.
2. Jak widać na drugiej focie mam 1 derenia elegantissima w doniczce - posadzić go tam gdzie stoi czy dać go przed tuję? Jeśli tak gdzie jest teraz to co wyższego dać przed tuję? Może jakąś białą hortensję nie za wysoką?


3. Po prawej, pomiędzy derenia a tego niebieskiego jałowca, a w zasadzie pod nim chciałam dać moje kupione wczoraj tawułki. Może dokupić ich więcej (tzn. tego samego rodzaju) i pociągnąć je aż do jałowca zielonego?


4. I wtedy pomiędzy zielonym dereniem a tym jasnym też dać tawułki.



Przed dereniami posadziłabym może pas z żółtych trzmielin ciętych w kulki, szałwię a na samym brzegu obwódkę z tujek danica.

Co myślicie? Miałoby to ręce i nogi?

Kasya, to dawaj te szkółki, teraz muszę przystopować, ale wczesną jesienią znów trochę zakupów bym zrobiła.

Jak trochę bardziej się ogarnę, to zaproszę "zachód" na pizzę i ognisko.

Mrokasiu, tawułki nawet jakby były trochę czerwone, pewnie tam zagrają, a jakby były za bardzo czerwone, to możesz posadzić je u mnie.

Rytla napisał(a)

Kasya, to dawaj te szkółki, teraz muszę przystopować, ale wczesną jesienią znów trochę zakupów bym zrobiła.

Jak trochę bardziej się ogarnę, to zaproszę "zachód" na pizzę i ognisko.

Mrokasiu, tawułki nawet jakby były trochę czerwone, pewnie tam zagrają, a jakby były za bardzo czerwone, to możesz posadzić je u mnie.

Ha, no właśnie, Ty też z tej strony Wawki .
Masz jakieś ulubione szkółki? Bo jak dobry asortyment i ceny to warto te kilka km więcej przejechać .

Mmmm, ognisko i pizza , jestem za! I w dodatku z tego twojego wspaniałego pieca chlebowego .

Jak tawułki będą czerwone (oby nie! zaczynają puszczać kolor i raczej będą ciemnoróżowe ) to z pewnością będę chciała oddać je w dobre ręce . Wiesz, czerwony w ogrodzie jest fajny, ale na liściach .

mrokasia napisał(a)

Kasya, okolice Błonia . A Ty?
Ciekawe, o których szkółkach mówisz, dawaj
Ja jeżdżę do Szymanowskiego w Duchnicach i do Plantico w Broniszach - to takie największe, z dość dużym asortymentem. Ale np. dziś byłam w Broniszach to gracków mieli tylko 2 sztuki i to jakieś słabe.

ja okolice piaseczna
blizej mnie jest wiecej szkolek
trawy po 10
u szymanowskich robilam zakupy
i jeszcze jedna bylinowa ale tu nie napisze, pw tylko

Kasya napisał(a)

ja okolice piaseczna
blizej mnie jest wiecej szkolek
trawy po 10
u szymanowskich robilam zakupy
i jeszcze jedna bylinowa ale tu nie napisze, pw tylko

Dawaj PW
No właśnie u mnie w bliskiej okolicy są słabe szkółki, do Szymanowskich mam 20km , do Bronisz jeszcze dalej, zaglądam tam jak jadę albo wracam z Wawy.

Ale różnica w trawniku... serio!

Już chyba nigdzie nie wejdę na żaden wątek na O. jak tak zakupami kusicie Bądź tu człowieku mądry jak to takie zaraźliwe

AngelikaX napisał(a)

Ale różnica w trawniku... serio!

Już chyba nigdzie nie wejdę na żaden wątek na O. jak tak zakupami kusicie Bądź tu człowieku mądry jak to takie zaraźliwe

a jakie przyjemne...

No właśnie Dobrze, że mam jeszcze ociupinkę miejsca, by wcisnąć te zakupy .