Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 14:37, 29 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
April napisał(a)
Magnolie już? Moje jeszcze totalnie w lesie
Szkoda derenia ale na to się zanosiło. Ja w zeszłym roku kwiecistego straciłam. A teraz nowe cercisy są "niewyraźne".


Też się zdziwiłam tym bardziej że jak nie zmrozi kwiatów to jest szansa na kwitnienie obu w tym samym czasie .
A czemu cercisy niewyraźne? Nie dają oznak życia?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 14:38, 29 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Judith napisał(a)
Cudna wiosenka .
Z niedowierzaniem przyjęłam zdjęcie bzów, poleciałem zobaczyć swoje i faktycznie! - jakby zaraz . Chyba w tym roku to nie maj będzie bzowy .
Łącze się z Tobą w bólu z powodu derenia - moja Gienka kupiona rok temu chyba nie żyje. W każdym razie żadnych oznak życia nie przejawia... Buuu


O w mordę, serio z tą Gienką???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
TAR 21:04, 29 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7288
u mnie chyba padl jeden deren Beni Fuji ale to troche moja wina, zle byl przymocowany i korzeń wypłukało. Cersisy raczej zyja wszystkie
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Magara 00:11, 30 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
mrokasia napisał(a)


No i niestety, ale wziął i padł mi dereń kousa China Girl . W sierpniu zeszłego roku zrzucił liście, jesienią przesadziłam go i teraz jak mu się przyjrzałam to jakiś taki dziwny mi się wydał. Pozostałe dwa mają nabrzmiałe pąki a ten jakby wiosny nie poczuł. I okazało się, że suchy…

Kasia, przykro mi z powodu Twojego China Girl, ale zaczyna mi się to wydawać nienormalne
Obsesyjnie ostatnio czytam o werti.
Mój Jordan nie żyje, a w dobrym zdrowiu rósł. W zeszłym roku też nagle zrzucił liście, a teraz kaput.
Derenia "China Girl" też pożegnałam rok temu, chyba wiosną.
W 2023 rozstałam się też z jednym z dwóch klonów Orange Dream oraz z dwoma judaszowcami - ni w kij ni w oko, nie obudziły się...
Początkowo wiele zwalałam na przymrozek, który u nas przeszedł na początku czerwca 2023, ale powoli mi się wydaje, że to jednak z materiałem szkółkarskim coś jest nie ten tegez
Ekspertem nie jestem, ale przecież jak kupujemy rośliny, szczególnie drzewka czy droższe krzewy, to o nie dbamy, sadzimy we właściwym podłożu, podlewamy. 5 lat temu byłabym skłonna brać winę na siebie, że coś nagle padło, ale teraz to już tak nie bardzo
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Juzia 07:55, 30 mar 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38590
mrokasia napisał(a)


Dumę z odrobiną przerażenia


Ahahahaha!
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Agatorek 08:18, 30 mar 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
No, coś tam Ci kwitnie .
Ciemiernik to chyba na sterydach jedzie, pięeeeeeekny ❤️

Szkoda tylko derenia .
U mnie z kolei jeden klon palmowy nie daje oznak życia, do wykopania niestety (zeszłoroczny zakup). Na jego miejsce pójdzie jakiś iglasty, nie będę ryzykować. Niby na werticiliozę mi to nie wygląda, ale nie wiadomo.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
ajka 11:36, 30 mar 2024


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3987
Mi też co roku coś wypada. W tym roku muszę wywalić klona palmowego, którego ratuje od początków ogrodu, nie mam już do niego siły, niby coś tam wypuszcza, ale wciąż straszy zamiast cieszyć. Suchy badyl.

Ciekawe jak w tym roku poradzą sobie judaszowce.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
TAR 23:02, 30 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7288
Magara napisał(a)

Kasia, przykro mi z powodu Twojego China Girl, ale zaczyna mi się to wydawać nienormalne
Obsesyjnie ostatnio czytam o werti.
Mój Jordan nie żyje, a w dobrym zdrowiu rósł. W zeszłym roku też nagle zrzucił liście, a teraz kaput.
Derenia "China Girl" też pożegnałam rok temu, chyba wiosną.
W 2023 rozstałam się też z jednym z dwóch klonów Orange Dream oraz z dwoma judaszowcami - ni w kij ni w oko, nie obudziły się...
Początkowo wiele zwalałam na przymrozek, który u nas przeszedł na początku czerwca 2023, ale powoli mi się wydaje, że to jednak z materiałem szkółkarskim coś jest nie ten tegez
Ekspertem nie jestem, ale przecież jak kupujemy rośliny, szczególnie drzewka czy droższe krzewy, to o nie dbamy, sadzimy we właściwym podłożu, podlewamy. 5 lat temu byłabym skłonna brać winę na siebie, że coś nagle padło, ale teraz to już tak nie bardzo


Sprawdziłąm mojego ChG i mam obawy, ze tez nie przezyl. Podobnie jak z Beni Fuji posadzilam go na bagiennej (wtedy nie wiedzialam, ze bedzie tam tak mokro i woda bedzie stala) potem przesadzilam ale mozliwe ze bylo juz za pozno. Zeskrobalam troche kory i wyglada na zywego ale 3 gałazki od gory suche. Obetne i dam jednak szanse. U mnie to na pewno nie jest werticilioza tylko moja niefrasobliwosc.
Maialam tam tez klony palmowe i we wlasciwym czasie zostaly przeniesione, maja sie dobrze. Cersisy sa dosc kaprysne co do miejscowek, jak znajda wlasciwa to rosna rewelacyjnie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 09:07, 02 kwi 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Tar, Magara, Agatorek, Ajka, przykre, że Wam też rośliny powypadały… . Nie wiem co trafiło mojego derenia, rósł już sobie 3 rok i nagle usechł. Wykopałam i na wszelki wypadek (gdyby to jednak była werti) posadziłam w tym miejscu rdest zmienny. To przykre jak wypadają rośliny, szczególnie większe krzewy i drzewa. Choć i bylin mi szkoda. Ale chyba trzeba się z tym pogodzić, że są jakieś straty. Mimo naszego dbania.

Za to mój judaszek żyje i nawet będzie kwitł .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:14, 02 kwi 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Święta były bardzo udane pogodowo . Niedziela była rodzinna ale poniedziałek już ogrodowy choć też miał być rodzinny . Posprzątałam sobie w domku ogrodnika i ułożyliśmy z eMem linię kroplującą na rabacie basenowej.
Magnolie i ciemierniki gwiazdorzą .

Pissardi zaczynają
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies