U nas one zdecydowanie lepiej sobie radza w lekko ocienionym miejscu, dluzej wtedy tez kwitna i rosna wyzsze. Wody potrzebuja zwlaszcza na poczatku, w pierwszym roku, pozniej znosza susze. Moi sasiedzi nigdy nie podlewaja ogrodu, ich zawilce tez daja rade, nawet zeszloroczne upaly i brak wody przezyly.. Gline tez znosza, wiec spoko, jakby co.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Boszsz, nic nie rozumiem. Nie mogłybyście po łacinie pisać? Byłoby od razu jaśniej
Anemone blanda- sucho lub umiarkowanie sucho, słońce lub półcień
Anemone canadensis - niezbyt sucho lub wilgotno, słońce lub półcień
Anemone nemorosa - niezbyt sucho, półcień lub cień
Anemone ranunculoides - jak powyżej
Anemone rivularis - wilgotno lub błotniście, słońce lub półcień
Anemone sylvestris - sucho lub umiarkowanie sucho, słońce lub półcień
Anemone hupehensis - niezbyt sucho, półcień
Anemone japonica - jak powyżej
Anemone tomentosa - umiarkowanie sucho lub niezbyt sucho, słońce lub półcień
Ty, ja kupiłam takie same jak Twoje, a u mnie nazywały się canadensis I zdecydowanie lubią wilgoć i cień. Te moje Podwoiły wielkość w ciągu trzech miesięcy i dłuuugo w cieniu kwitły, a na dodatek mają mnóstwo młodych sadzoneczek do pobrania na jesień.
P.S. Witam po przerwie