Gabrysiu, wróciłam wczoraj od Pudełków
i ponieważ masz łososiowe pelargonie (też je miałam w zeszłym roku)
wrzucam Ci inspirację którą wczoraj podpatrzyłam
Kasiu, zapach jeszcze nie zdążył być nieziemski, chyba że podejdzie się bardzo blisko i wsadzi nos do kwiatka. Nie w tych temperaturach, musi być słońce i powyżej 20 stopni. A jak jeszcze wieje wiatr o strony tych róż, to rzeczywiście, mam aromaterapię różaną.
Gabrysiu, jak tylko nadarzy się okazja, to nie odpuszczę i Cię odwiedzę, bo właśnie taka rabata w moim wsiowym ogródku się marzy.. na razie tam szwarc mydło i powidło... i nie te wysokosci i nie to wszytko co trzeba....... ale powalczę, na razie niech skończę to co mam rozgrzebane Uwielbiam kwiaty i chociaż podziwiam eleganckie ogrody dziewczyn, bo naprawdę są śliczne, ale swój chcę mieć taki jak twój - ukwiecony i różnorodny
Fajna inspiracja, u mnie te pelargonie rosną w płaskich terakotowych donicach razem z niebieską lobelią i wilczomleczem Diamond Frost, więc kolorystyka bardzo podobna, ale poza pelargoniami reszta jeszcze nie kwitnie. Ta biała ławeczka jest świetna, posiedziałoby się na niej, wygląda na wygodną.
Bo jak się mieszka na wsi, to determinuje wygląd naszego ogrodu, czytałaś pewnie dyskusję artykułową. Tzn. powinno determinować, myślę Ania że idziemy w dobrym kierunku.
A tak na marginesie, to jakoś więcej jest komentarzy od ludzi, którzy nie mają wątków na ogrodowisku, to chyba najgorętsza dyskusja roku.
Przyjeżdżaj, może być bez okazji.