Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Jola_M 20:24, 29 lip 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
AnnaMS napisał(a)
Ale fajnie z tymi firankami, miodzio Werbenki śliczne, moje po zimie nie wzeszły a u Ciebie taki piękny klimat tworzą z drewnem i
kamieniem Bardzo ładna rabata z limkami i ten groszek mega ...


dziękuję bardzo w przyszłym roku werbenki będą miały większe pole do popisu, tylko teraz zastanawiam się czy wzejdą po zimie, czy nazbierać trochę teraz do wysiania wiosną ???
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Nowa12 21:13, 29 lip 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Jaki ładny masz ten zewnętrzny pokój wypoczynkowy .
Firaneczki jak w domu.
Tak mi się podoba u wszystkich werbena ale ja już jakieś czarnowidztwo uprawiam i widzę oczami wyobraźni miliony siewek rozsianych po całym ogrodzie .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
anna_g 23:26, 29 lip 2019


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Jola_M napisał(a)


Milina mam na ogrodzeniu i to nie jednego na razie pilnuję i tnę i jakoś trzymam w ryzach zobaczymy jak będzie w następnych latach. Jeśli będą nie do opanowania no to rzeczywiście trzeba będzie coś z nimi zrobić. Relację z ogrodu oglądałam - świetny górski niebieski ogród no i czekam na zdjęcie tego formowanego milina - jestem bardzo ciekawa


Jolu wracając dzisiaj od lekarza rano - podjechałam i cyknęłam fotki - zdjęcia są mocno słabe bo nie mogłam się za bardzo zatrzymać więc mocno na chybcika były robione. Ten milin rośnie na słupie, fajnie wygląda uformowany jako drzewo, trochę widać jakie "pnie" stworzył
Jak coś to oczywiście usuń sobie te fotki.
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
AnnaMS 00:41, 30 lip 2019


Dołączył: 04 gru 2017
Posty: 2103
Z tą werbeną bywa różnie, u jednych wschodzi po zimie a u drugich nie, ja należę do tej drugiej grupy ludzi a raczej mój ogród
____________________
Zielony zakątek z Antonówką
Wendy79 07:13, 01 sie 2019


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Dzień dobry Jolu w sierpniu Przeczytałam cały wątek i czuję podskórnie, że tu będzie piękny ogród. Dużo energii i dobre pomysły zrobią swoje. Fajnie opisujesz swoje poczynania i sympatycznie tutaj
U mnie werbena wysiewa się i nawet zimuje. Wysiewa się nie na potęgę, ale uparcie powiedziałabym, bo wczoraj młode siewki znalazłam w miejscu, w którym nie ma jej od dwóch lat. W ubiegłym roku przycięłam ją jesienią, a na wiosnę normalnie odbiła jak bylina. Myślę, że tak może być u nas coraz częściej, bo klimat się zmienia i ponoć niedługo będziemy oliwki hodować Z dziewannami to jest tak, że są też takie odmiany bylinowe, ja mam u siebie jedną już czwarty sezon i ma się dobrze. I nie wiem czy zwalczyłaś to coś na kapustnych w skrzyniach, ale wydaje mi się, że to mączlik. Paskudztwo. Mam go pierwszy raz w tym roku. Kompostownika u Ciebie nie dojrzałam, ale pamiętaj, że roślin z tą "zarazą niewydarzoną" nie wolno kompostować.
To się rozpisałam Ściskam i będę zaglądać
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Jola_M 10:58, 02 sie 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Nowa12 napisał(a)
Jaki ładny masz ten zewnętrzny pokój wypoczynkowy .
Firaneczki jak w domu.
Tak mi się podoba u wszystkich werbena ale ja już jakieś czarnowidztwo uprawiam i widzę oczami wyobraźni miliony siewek rozsianych po całym ogrodzie .


o dzięki Agata ja tam się nie martwię o siewki, bo lubię trochę bałaganiarstwa na rabatach podobają mi się nowoczesne ogrody, takie pod linijkę wszystko, ale raczej u innych ja lubię patrzeć na roślinny chaos
jak znam mojego eM to trawnik na wiosnę i tak będzie przechodził armagedon więc tam siewki nie przetrwają raczej, a wszędzie indziej są wskazane, bo poza bardziej zabudowanym dołem werbena jest bardzo delikatna i raczej mi nie przeszkadza
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 11:03, 02 sie 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
anna_g napisał(a)


Jolu wracając dzisiaj od lekarza rano - podjechałam i cyknęłam fotki - zdjęcia są mocno słabe bo nie mogłam się za bardzo zatrzymać więc mocno na chybcika były robione. Ten milin rośnie na słupie, fajnie wygląda uformowany jako drzewo, trochę widać jakie "pnie" stworzył
Jak coś to oczywiście usuń sobie te fotki.


o dzięki Aniu za fotki - nie będę usuwać ja też często fotografuję pomysły na zewnątrz. Mam nawet taki plan - od pazdziernika zeszłego roku fotografuję żywopłot z ałyczy oraz wierzbę, która bardzo mi się podoba. Potem wkleję ku pamięci zdjęcia ze wszystkich pór roku - jak one wyglądają w różnych momentach roku

miałam takie miejsce, w którym musiałam milina usunąć - skubany odbija gdzieś jeszcze od korzeni i od dwóch miesięcy nie daje za wygraną ciągle wychodzi spod ziemi
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 11:14, 02 sie 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Wendy79 napisał(a)
Dzień dobry Jolu w sierpniu Przeczytałam cały wątek i czuję podskórnie, że tu będzie piękny ogród. Dużo energii i dobre pomysły zrobią swoje. Fajnie opisujesz swoje poczynania i sympatycznie tutaj
U mnie werbena wysiewa się i nawet zimuje. Wysiewa się nie na potęgę, ale uparcie powiedziałabym, bo wczoraj młode siewki znalazłam w miejscu, w którym nie ma jej od dwóch lat. W ubiegłym roku przycięłam ją jesienią, a na wiosnę normalnie odbiła jak bylina. Myślę, że tak może być u nas coraz częściej, bo klimat się zmienia i ponoć niedługo będziemy oliwki hodować Z dziewannami to jest tak, że są też takie odmiany bylinowe, ja mam u siebie jedną już czwarty sezon i ma się dobrze. I nie wiem czy zwalczyłaś to coś na kapustnych w skrzyniach, ale wydaje mi się, że to mączlik. Paskudztwo. Mam go pierwszy raz w tym roku. Kompostownika u Ciebie nie dojrzałam, ale pamiętaj, że roślin z tą "zarazą niewydarzoną" nie wolno kompostować.
To się rozpisałam Ściskam i będę zaglądać


Witam Cię kochana u mnie fajnie, że znalazłaś czas, żeby przeczytać wszystko, chociaż mój ogród młody i wątek jest jeszcze w takiej fazie, że da się ogarnąć od początku z werbeną to nie wiedziałam, spróbuję zrobić jak mówisz to może na wiosnę odbije. Z dziewanną to też mnie pocieszyłaś może będzie szansa na jej dłuższe życie w skrzyniach paskudztwo zwalczyłam, chociaż co zeżarło to zeżarło - musiałam powyrzucać. Nie mam kompostownika i ubolewam nad tym bardzo, ale mój eM musi do niego dorosnąć muszę dać mu na to trochę czasu, narazie forsuję zrobienie "kącika ogrodnika"- a moim koronnym argumentem są bytujące w każdym miejscu garażu, przed garażem i za garażem (który jest królestwem eMa) wszędobylskie doniczki, doniczeczki i doniczunie, konewki, koneweczki, nasionka, ziemia itp Doprowadzam go tym do obłędu, ale w końcu wywalczę jakiś placyk z ładnym stołem dla siebie pewnie na zewnątrz, ale wcale by mi to nie przeszkadzało
No i też się rozpisałam....
pozdrawiam Cię serdecznie
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 11:28, 02 sie 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Kochani - muszę się pożegnać z Wami do września obowiązki zawodowe trochę dają mi w kość. Tak jak w ogrodzie - tak i w pracy za dużo sobie biorę na głowę - z tą różnicą, że praca w ogrodzie mnie cieszy, a ta zawodowa trochę mniej No ale cóż, myślę że we wrześniu będzie trochę spokojniej i ruszę do moich jesiennych ogrodowych planów. Po drodze jeszcze urlop - będę podczytywać Wasze wątki do poduchy. Tymczasem zostawiam kwiatuchy


____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Anda 11:35, 02 sie 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33350
Życzę Ci mimo to spokojnego i przyjemnego sierpnia
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies