Karola-
Mąż tylko obrzeża , resztę u nas też zrobią fachowcy , właśnie mu wybiłam z głowy robienie na własną rękę pewnych rzeczy.
Samemu nie wszystko da się zrobić popołudniami.
Zrobiliśmy miejsce parkingowe pod domem na 60m2 , sam chciał taczką wozić piasek hehehhe urlopu 2 - tyg by mu zabrakło. Mówię jedź zapytaj sąsiada czy pomoże , bo ma taki kiperek.
Raz Dwa po sprawie dwie tony przerzucił , jeszcze zagęszczarkę pożyczył.

Super

Dachówka będzie na czas. Możliwe że połówkowe się spóźnią ciut ciut ale nie całość bałaganu. Ufff. Będę gościa ścigać za jakieś 2 tygodnie.

Na razie front robót ogarnięty. Chłopaki dzisiaj niestety nie robią nic bo cały dzień leje. Ale będą piątek sobota to może nadgonią trochę. Przynajmniej wiem na czym stoi, dzwoni do mnie rano Mateusz i mi mówi że sory będę zła ale nie dadzą rady robić cały dzień w mokrych ubraniach.
Szukam ekipy od wszelakich instalacji na październik.

Póki co do pracy, jutro dzień wolny w piątek liczę na cichy dzień bo mam tłumaczenie do zrobienia miłego!

Karola, robiłaś cos z okry ?

Kocham okrę. Masz? Zazdroszczę!

Najbardziej lubię taką z wody po prostu jak fasolkę szparagową. Robię ją najczęściej z gulaszem. Mniam mniam zjadłabym!

Cieszę się niezmiernie że wszystko dobrze idzie Znalazłam chyba firmę od wszelakich instalacji (wod-kan i gaz i ogrzewanie podłogowe) czekam na propozycję umowy. Ceny za instalację z materiałami a nie za metr kwadratowy samej robocizny a reszta "się zobaczy" heh... albo nie zrobię pani wyceny chyba że zapłaci pani 500 zł bo pójdzie pani do konkurencji z gotowym wykazem materiałów a ja na tym nic nie zarobię...

Mam nadzieję będzie git Mateusz nowy wykonawca jest super, ciągnie wszystko, planuje z wyprzedzeniem i co do dnia. Dzisiaj nie był zadowolony bo dzień w plecy.
Materiały pozamawiane będą na czas mam nadzieję. Gość od prądu umówiony. Jak będą robić przyłącze gazowe pogadam czy nie pociągną nitki do domu w ramach "fuchy" skoro i tak będą robić przepust pod drogą. Ale to dopiero do trzech miesięcy. Jak dostanę umowę będę ich ścigać telefonicznie niech robią, ta strategia się sprawdza jak do mnie ktoś dzwoni Robisz coś w pierwszej kolejności żeby ten ktoś już nie dzwonił hehe

Po pracy niedługo jadę po migdałka znalazłam go w centrum ogrodniczym, obiecałam że kupię i posadzę koleżance która mi robiła projekt przyłącza wody

popcorn napisał(a)

Kocham okrę. Masz? Zazdroszczę!

Najbardziej lubię taką z wody po prostu jak fasolkę szparagową. Robię ją najczęściej z gulaszem. Mniam mniam zjadłabym!

Jakieś śladowe ilości
Dzieki

Doniczki.... po niedzieli... nie wyrabiam z niczym.. nie mam twoje werwy i energii i organizacji.

Mury się pną do góry..super

Ale tak zajrzałam jednym okiem ..

Ania dziękuję Ci bardzo!!!
Zaglądaj jak najczęściej! Ogarniam wszystko, ledwo ale jednak jak będzie stan surowy i następna ekipa nagrana urywam się na parę dni odpocząć może się uda

Całuję!!!

Zaglądam zawsze, podziwiam i cieszę się razem z Tobą,że mury rośną.