Mary - problemy z forum i powiadomieniami to już chyba temat na stałe
Pisałam o tym z Danusią, ale wychodzi na to, że wsparcia technicznego nie ma i nie będzie
Małżonek zniesmaczony ozdobami jakoś musi żyć
Gdyby nie był obecny przy ich zakupie zapewne by ich nawet nie zauważył bo zajęty czym innym
Głazy mamy
białydomek - tak, wyrywam całe kępy
Wiem, że jest pokusa, żeby tylko te duże bo może reszta urośnie, ale to tak nie działa
Wyrywam wszystko i wydłubuję scyzorykiem resztki
U mnie też nie rosną równo. To pewnie kwestia nasłonecznienia, wilgotności, wiatru etc. My balot przenieśliśmy teraz po wiatę, tam są zupełnie zacienione, zasuszyliśmy w znacznej części pierwszą partię, jednak za dużo słońca miały
Przed deszczem nie zabezpieczałam, wydaje mi się wręcz wskazane, żeby trochę wody dostały. Teraz czekamy na drugi rzut. Mamy nową metodę namaczania kostki - zamiast moczyć ja całą w wodzie (jest to trudne z uwagi na rozmiar i wagę namoczonego balota), przez kilka dni namaczamy wężem wkładanym w otwory - co z tego będzie, zobaczymy
Beata - u mnie pada od rana, radość wielka
Właściwie non stop, deszcz nie ulewny ale akuratny
Cieszy jak dawno nic
TAR - u nas od 6tej pada
Kaśku - masz a nie pokazałaś?
Judith - wychodzi na to, że nic ze stroną techniczną forum nie zrobimy
Albo się przyzwyczaimy, albo nie
Wiolka - szczęściara jesteś, że tylko od wczoraj masz opóźnienia w powiadomieniach, ja mam od tygodni
Podejrzewam, że jest to związane z ilością pisanych postów, im ich więcej, tym większa kumulacja opóźnieniowa
Ja zaglądam na forum późno - to mam megakumulację
Zuza - u nas nawet trzy rodzaje wróżek były, no ale mamrotanie o krasnalu mnie powstrzymało
Marta - o opóźnieniach już napisałam co wiedziałam
Elfiki też mi się podobają
Haniu - mamy dwa głazy, takie naprawdę potężne, na zapłociu
Małżonek bardzo chciał je na działkę przesunąć, ale koparka nie dała rady
Za wielkie
Ania Żuławska, Basia - też uważam, że fajnie wyglądają
Nie mam zbyt wiele takich "kupnych" ozdób, właściwie wcale
Ale te mi się wpasowały