Magara
00:13, 28 lut 2022

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9520
Krokusy też mnie ucieszyły, to pierwsze, w najbardziej nasłonecznionym miejscu na skarpie
Z carexami mam różne doświadczenia. Wiem, że Aśka swoje kosiarką traktowała (teraz ma tam tulipany więc chyba tak łatwo nie będzie
)
Mam carexy i w słońcu i w cieniu. Trzeci rok. Cięłam jedne i drugie, i na krótko i z wycinaniem końcówek. Bywało potem różnie. Wydaje mi się, że te cięte na krótko bardzo późno odbijały. Ale to chyba wszystko zależy od tego ile mają słońca, jak wyglądają po zimie i jak wygląda wiosna. Szkoły są różne - ja postanowiłam się dostosować do warunków pozimowych

Z carexami mam różne doświadczenia. Wiem, że Aśka swoje kosiarką traktowała (teraz ma tam tulipany więc chyba tak łatwo nie będzie

Mam carexy i w słońcu i w cieniu. Trzeci rok. Cięłam jedne i drugie, i na krótko i z wycinaniem końcówek. Bywało potem różnie. Wydaje mi się, że te cięte na krótko bardzo późno odbijały. Ale to chyba wszystko zależy od tego ile mają słońca, jak wyglądają po zimie i jak wygląda wiosna. Szkoły są różne - ja postanowiłam się dostosować do warunków pozimowych

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara Magary Dramaty z Rabaty