Oj...masz się biedaczko z tym sąsiadem...
Ja podgladam i czytam...cudne inspiracje i pomysly Ci dziewczyny podrzuciły. Ciekawe na co się zdecydujesz...
Aniu, własnie o coś takiego mi chodziło, ja na te ciurkacze zachorowałam jakiś czas temu, mężowi również szalenie się podobają - przypominaja mu klimaty wakacyjne (własnie oplecione winem dzikim, bluszczem, róża pnacą), takie śródziemnomorskie klimaty, oni tam lubią ciurkadła bardzo! Ale u mnei to nie ma... takiej ściany, jak Ty masz I jeszcze jesli ciurkadło przy altanie - to juz idealna sprawa, bo ciurkanie słyszałabys w miejscu wypoczynku, efekt i wizualny, i fonia do tego!
ponoc z pyleniem wapna - to różnie piszą, wszystko zależy od przygotowania farby (coś tam się dodaje do środka, maslankę czy coś i się wtedy klei), można też dodać barwnika do wapna, jaki byś tylko chciała i uzyskać np. szarość (albo niebieską farbkę )
ale... ponoć szary wychodzi z mody... a takie surowe owapnowane mury chyba są trochę ponadczasowe: i u nas były (nawet deski), i Grecja, i u arabskich sąsiadów i w Portugalii... ech, ponadczasowe, własnie jak spatynują z bluszczami wyglądają romantycznie; te przy ciurkadłach takie spatynowane są na dwóch pierwszych zdjęciach i biel po oczach to będzie biła może w pierwszym sezonie, a potem to już raczej nie
szarość to beton, bardziej współczesny twór
Aniu, to miejsce z drewnem calkiem nieźle wyglądało, ale rozumiem, że już tam bali nie będzie
Co do taty, to się nie martw, tak już musi być. Powoli widać Twoją rękę i że udaje Ci się zawalczyć o swoje. Po prostu szkoda Twoich, Waszych nerwów, zdrowia. Z sąsiadem to samo. Normalnie porozmawiać się nie da? Jesli masz ścianę w granicy, to po pierwsze budynek jest postawiony niezgodnie z prawem (min 3 m od ogrodzenia ślepa ściana lub musi to wynikać z ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy lub jesli wyraziliście zgodę na budowę w granicy) i tym samym masz prawo żądać rozbiórki w Urzędzie Gminy. Oczywiście ten argument to ostatecznośc. Być może sąsiedzi nie mają nawet zgłoszonego budynku? Kiedy był budowany? Od 2009 r nie można sobie stawiac budynków w granicy jak popadnie, gdyż jest to ingerencja w Wasz tytuł własności. Jak było wcześniej - trzeba by sprawdzić. Tak czy inaczej chyba łatwiej zgodzić się na pomalowanie ściany, która stojąc w granicy stanowi element Twojego ogrodzenia, zatem powinnaś ją konserwować...
Aniu ja za wiele nie podpowiem, ale wiem, że sobie poradzisz, nie poddawaj się i nie znichęcaj, ja też często toczę bój o coś nowego w ogrodzie, i często też się to niektórym nie podoba, ale przecież chcieć to móc, wiem że ten zakątek przemieni się nie do poznania, bo Ty go stworzysz
Garaż może stać już wiele lat.. i nic się nie zrobi z przepisami .. co najwyżej można zgodnie z nowym prawem coś koło tego wybudować też w granicy działki.. o podobnym kształcie, wysokosci
Bea dobrze pisze... klej do płytek.. zatrzeć ścianę i będzie nie do zdarcia... można to malować lub zostawić w kolorze szarym... wyjdzie krzywo.... nic nie szkodzi.. będzie że to celowe na stare stylizowane. Szeroka szpachla i zaciągniesz tynk..
Na ostatnim foto w rzygaczu wydaje mi sie że to są kamienie.. zaspoinowane jakimś klejem do płytek
Starzy ludzie nauczeni , że wszytko może sie przydać.. i zmienić mentalność .. prawie nie możliwe.. zrobić swoje, podziamią, nigdy nie przyrzynają sie, że lepiej... ale przed rodziną będą sie chwalić że to oni Ja przynajmniej znam takie przypadki.... znam też gorsze, ale one na przykład budujący się nie nadają..
Co za piękne fotki. Śliczne te ciurkacze, też bym chciała taki mieć. Pomarzyć można. Aniu weekend na działce udany. Zapraszam do mojego wiosennego ogrodu.
Aniu dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć tej mojej biednej róży. Kilka dni temu wypsikałam ją dokładnie Bronchikolem . Nie wiem jednak czy to nie za słaby środek. Gałązki wyglądają bardzo brzydko. Może powinnam niektóre z nich powycinać? Zobacz proszę jak to wygląda bo ja komletnie nie wiem jak tej biduli pomóc .
Pozdrawiam .
Kochani, mam maraton w pracy, jedna z naszych choruje i musimy sobie radzić we dwie, więc chwilowo wszystko idzie na bok, odezwę się, jak wszystko wróci do normy. Pozdrawiam serdecznie.
Aneczko - moje róże doszły dzisiaj. Jutro chcę sadzić bo ma być ładnie. Wkleiłam zdjęcia. Zajrzyj proszę bo nie wiem co zrobić z Heidi - ona ma duże liście i jest w donicy. Sadzić? Czekać? (przymrozki zapowiadają). Co robić Aneczko różana