Wywaliłam dziś z rabaty przy starym domku ogrodnika brązowe trawy. Wkurzały mnie od jakiegoś czasu. Posadzone kiedyś jako małe pipki przed bukszpanami wyglądały ładnie, teraz zaczęły na nie włazić i wyglądało to nieciekawie. Zresztą przestały mi się podobać . Na wiosnę wykopałam część a dziś resztę. I odczułam mega ulgę!!! Teraz mam miejsce na nowe roślinki .
Pięknie, przepięknie to wszystko wygląda. A pamiętam jak dziełkę dokupiłaś i tą środkową rabatę obsadzałaś. Jakie to wszystko tyci było a tu taki busz już jest.
Zleciało
Nie no, Kasiu-Mrokasiu - pięknie jest
U siebie dostrzegam brak koloru o tej porze "wiosny", więc się zachwycam wszystkim u Was i podpytuję jak dziecko "co to" - na tych cytowanych zdjęciach tym razem