Tez mi sie ten oczar podoba. U mnie ma kolor maliny z domieszką jagody.
Chociaz oczary i tak lepiej sie prezentuja jesienia kiedy ich liscie sie przebarwiaja, moja Diana szalu wiekszego z kwiatkami nie robi
Nie mam pagodowego. Iza Ursa ma i to takiego sporego, chyba Tarcia też. Hania Gruszka niedawno posadziła malucha.
Kaliny mam różne - koreańskie Aurora na pniu, Burkwooda Anne Russell, japońskie Kilimandżaro i Sunrise, kalinę Charles Lamont i kalinę Popcorn. A i jakąś japońską nn.
Z dereni mam kousa Schmetterling i Weisse Fontaine. Oprócz tego Ivory Halo, Midwinterfire, Elegantissima, Moulin Rouge.
Wbrew pozorom mam całkiem sporo miejsca i rabat . W sumie ogród zajmuje jakieś 1200m2 z czego jakieś 350m2 to trawnik a 100m2 to placyki pod basen i altankę oraz warzywniczek.
Największe z moich kalin to Kilimandżaro i ta nn. Reszta na razie nie jest duża i rośnie wolno . Derenie Kousa też nie są na razie wielkie. Duża część pozostałych dereni tworzy drugą linię żywopłotu (pierwsza to tuje). Chociaż nie wykluczam, że kiedyś będę musiała zakupić sobie maczetę .
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Która kalina i który dereń to Twoi ulubieńcy? Ten kousa Weisse Fontaine kusi, a jak z mszycami? Jest oblegany? Pooglądałam na szybko ich zdjęcia w Google. Z dereni to pamietam, że masz jeszcze Siberian Pearls, bo ja też go mam, a nie mogę trafić na zdjęcia tego Moulin Rouge.