Kasia masz u mnie plusa jak stad do ksiezyca za ten wlasnie impuls, szacun ze chcece polepszyc funkcjonowanie siersciuszkowi
Graby wygladaja troche niepokojąco, ale puszczaja zielone listki? u mnie zaczał brązowiec i zółknąć tamaryszek nie widzialam zadnych robali, byc moze przedziorek go przyatakowal. inne tamaryszki sa w dobrym stanie.
Kupilam przeslicznego klona Carnivala forme luzna, chodzilam obok niego od 3 misiecy i sie zastanawialam, kupilam i nie żałuje
Z robót betonowych najtrudniejsze było osadzanie 100 cm krawężników, kiedy robiłam opaskę wokół budynku. Układanie kostki to przyjemna praca (w porównaniu z tym pierwszym).
Czekamy na pokaz!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszko, u mnie trzeba właśnie te obrzeża wkopać, ale nie czuje się na siłach, że dam radę dziwgac te krawężniki. A Ty sama je wykopywalas?? Chętnie bym zobaczyła u Ciebie zdjęcia w wątku jak je układałas
Ja mam dużo terenu przed domem i kiedy robiliśmy podjazdy to za skarby świata nie chciałam tego wszystkiego wyłożyć kostką. Zdecydowaliśmy się na żwir jako bardziej naturalny, przyjaźniejszy materiał. Lubię go, ale lepiej jednak chodzi się po czymś bardziej twardym i równym. Płyty są tanie, łatwo dostępne i neutralne w odbiorze. Zlewają się ładnie z tym moim żwirem.
Dzięki . Nie mogliśmy patrzeć jak pies coraz gorzej sobie radzi. nie wiemy ile czasu mu zostało, może 2 miesiące a może rok, to niech mu będzie łatwiej.
Ja mogę chodzić i po żwirze, choć po płytach przyjemniej .
A u Ciebie i na kostkę przyjdzie pora .
Agatko kochana, cieszę się, że Ci się moje szerokie kadry podobają . Tło za płotem znakomicie pomaga .
Być może z tymi terminami sadzenia masz rację, skoro u Ciebie graby sadzone wcześniej mają się znacznie lepiej. Z pewnością upały nie pomogły moim grabkom a też chyba zaniedbałam trochę podlewanie.