Pozdrawiam Powiedz mi proszę Gabrysiu, jak długo u Ciebie kwitna ciemierniki? mam zamiar kogoś nimi obdarować

Ciemierniki kwitną długo, do końca maja, ich kwiaty z białych robią się seledynowe, a potem wiążą torebki nasienne, a te płatki zewnętrzne jeszcze są, to naprawdę świetna roślina.
Nie wiem jak jest z tymi z różowymi kwiatami, bo mam tylko te białe.

Gabrysiu, nie wiadomo więc czy była zaczarowana ta ropucha
rzeczywiście lepiej żeby M. trzeźwość umysłu zachowywał w takich sytuacjach

hodowla u Ciebie niesamowita, ja bym nie umiała z tego wyjść.
A ciemiernik zachwyca swoim pięknem, niestety moje zmarzły i kwiatów już nie mają.
Muszą czekać do przyszłego roku.

Gabrysiu... dziś szukałam gdzie masz zlokalizowany ogród zimowy..... Bo chatki mamy takie same, co dopiero dziś przeczytałam ... M stwierdził, że u nas się tak nie da, bo kto widział ogród zimowy od północy robić

Krokusy masz śliczne, też tak uważam

Gabriela napisał(a)

Nareszcie kwitną ciemierniki

Nareszcie wiem jak sie to nazywa Dziekuje!

Ropucha i ptaszysko swietne! Dziko tam u Was w ogrodzie

Gabrysiu, witaj wiosennie prawdziwa wiosna w Twoim ogrodzie śliczne krokusy i ciemierniki zdjęcia fauny świetne pozdrawiam

Z pozdrowieniami ,Bawarska wiosenke przynioslam

Gabrysiu podzielam twoje obawy odnosnie księzniczki , Twoje szczęscie że M nie spojrzal jej głęboko w oczy bo , może tymi złotymi oprawami jednak by go oczarowała.Śliczna ropuszka.Krokusy tez masz śliczne szczególnie te z ciemnymi płatkami w środku a jasnymi na zewnątrz, też je posadziłam ale nigdzie nie widze.Przy nasionkowych sporo pracy Cię czeka. Tak myślę czy m Cię nie zastąpi wkrótce w prowadzeniu wątku? Dobrze mu idzie, ciekawie pokazuje . Ale Ty nie znikaj, pilnuj go bo wiecej żabek jeszcze moze znaleźc.

Urszulla napisał(a)

Gabrysiu, nie wiadomo więc czy była zaczarowana ta ropucha
rzeczywiście lepiej żeby M. trzeźwość umysłu zachowywał w takich sytuacjach

hodowla u Ciebie niesamowita, ja bym nie umiała z tego wyjść.
A ciemiernik zachwyca swoim pięknem, niestety moje zmarzły i kwiatów już nie mają.
Muszą czekać do przyszłego roku.

Dziwne że ciemiernik wymarzł, ta zima była śnieżna i jednak łagodna dla roślin, a może miałaś odmianę mieszańcową, albo wrażliwego ciemiernika korsykańskiego, chyba tak on się nazywa, jakoś tak śródziemnomorsko.
Co do żaby i męża - przez chwilę chyba jednak nie panowałam nad sytuacją.

My wczoraj też żaby z okienka piwnicznego wynosiliśmy nad strumyk. Była jedna ropucha taka jak Twoja i dwe zwykłe zielone żaby. Proponowałam M-owi ucałowanie, ale powiedział, ,że już jedną królewnę ma i mu wystarczy. Czuję się bezpieczna. Krokusy śliczne, wysiewy imponujące. Pozdrawiam.