Dziewczęta - dziękuję za każde dobre słowo

Bardzo potrzebne każde bo motywuje
Pomponella faktycznie mnie zachwyca - jest żarówą nawet przy takiej pogodzie jak dzisiaj - no bo lato się skończyło - dziś leje i wieje

Bardzo się cieszę, że ja posadziłam przy tarasie
Zawilców dokupiłam i dosadziłam na rabacie przy tarasie. Wiem, że one ekspansywne, ale jakie śliczne

Być może za rok będę wyklinać

Mam je już w kilku miejscach i tam jakoś nie zaskoczyły ekspansywnością. To jak z czosnkami główkowatymi - jedni płaczą, że nie da się zwalczyć, a u mnie zniknęły
Helen - amsonie od Ciebie już pięknie na żółto przebarwione

Kiedy je się wycina?
Basia - okolica dziękuje

Widokiem się cieszę póki mogę, nie jest dany raz na zawsze
Marta - omączoną mam od kilku sezonów. Początkowo kupowałam sadzonki, później pokusiłam się o samodzielny wysiew z nasion kupnych. Wrócę chyba do sadzonek. U mnie ona nie zimuje, raz chyba jakiś krzaczek zimę przeżył, ale to chyba przez przypadek

Tegoroczne, z własnego siewu, mnie pokonały

Mają ponad metr wysokości

Nie tak to miało wyglądać, ale wiele roślin w tym sezonie osiągnęło rozmiary ponadnormatywne

Niemniej jednak omączona jest super bo kwitnie cały sezon, do mrozów