Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Gruszka_na_w... 18:10, 10 lis 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
KasiaLangier napisał(a)


Ciekawe rzeczy mówicie o Nigrze. Ja cięłam zimą, bo musiałam przygotować miejsce na ścieżkę i niestety straciła ładny pokrój. Wyrosły takie długie gałęzie w górę jakby wilki. Rany tak mocno zasmarowałam, że do teraz pień jest miejscami biały. Nie wygląda to wyjściowo

Co do magnolii, to obserwuję, że ślicznie wyglądają wiosną gdy kwitną, ale później, to zwykłe krzaczory, które szybko tracą liście..



Drzewom spokrewnionym z tymi owocowymi lepiej jest robić ciecie latem (w sierpniu). Nie wypuszczają wtedy tylu "wilków". Cięcie zimowo- wiosenne pobudza roślinę.

Magnolie pięknie się przebarwiają. Przynajmniej tak czyni moja Stellata. Do tej pory ma liście.

Mrokasiu, moje derenie jadalne, aronia i borówki padły łupem ptaszków w ciągu jednej doby mimo obecności jednego udomowionego i kilku nawiedzających kotów.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 20:02, 10 lis 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
KasiaLangier napisał(a)


Ciekawe rzeczy mówicie o Nigrze. Ja cięłam zimą, bo musiałam przygotować miejsce na ścieżkę i niestety straciła ładny pokrój. Wyrosły takie długie gałęzie w górę jakby wilki. Rany tak mocno zasmarowałam, że do teraz pień jest miejscami biały. Nie wygląda to wyjściowo

Co do magnolii, to obserwuję, że ślicznie wyglądają wiosną gdy kwitną, ale później, to zwykłe krzaczory, które szybko tracą liście..


Co do cięcia Nigry nie pomogę bo nie mam pojęcia... swoją Pissardi przycięłam po kwitnieniu i ładnie się zagęściła.

A co do magnolii - wg mnie większość krzewów poza okresem kwitnienia jest po prostu krzaczorem .

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Magnolie pięknie się przebarwiają. Przynajmniej tak czyni moja Stellata. Do tej pory ma liście.

Mrokasiu, moje derenie jadalne, aronia i borówki padły łupem ptaszków w ciągu jednej doby mimo obecności jednego udomowionego i kilku nawiedzających kotów.


Twoja magnolia Haniu zachwyciła mnie przebarwieniami - pamiętam, że pytałam Cię co to za pięknie przebarwiony krzew

A co do ochrony borówek przed skrzydlatymi - jestem niezmiernie ciekawa rozwoju sytuacji .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Magara 23:16, 10 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
mrokasia napisał(a)

Magara - nie miałam zamiaru sadzić borówek w tym roku ale eM przytargał 2 dorodne od teściowej więc co było robić... .


nawet nie zapytam czy od Jego teściowej czy od Twojej teściowej
zakładam, że w przyszłości będziecie z tego daru zadowoleni

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Johanka77 23:49, 10 lis 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Czytam i jestem na bierząco

Ale ja jestem ograniczona gatunkowo , więc się nie odzywam
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Gosiek33 07:57, 11 lis 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
U mnie sprawdziło się takie zabezpieczenie - borówki od momentu dojrzałości owocków okrywam siatką, taką zabezpieczającą okna przed owadami. W nią ptasie łapki się nie zaplączą, tylko trzeba dokładnie zawiązywać gałązki bo cwaniaki włażą pod krzaczek i od dołu dojście znajdują.
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Margo2 19:47, 11 lis 2019


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2192
Zachwycam się zmrożonymi zdjęciami.
Rabaty wyglądają przepięknie.
Wrócę do Twojego pytania o obwódki.
A może suchodrzew chiński?
Z tego co czytałam, bardzo ładnie reaguje na cięcie.
Chyba, że zostawiłabyś takie roztrzepane
No i jeszcze berberysy. Admiration, albo bagatelle.
Zależy jaki kolor wolisz
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Brzozowadzie... 11:19, 13 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A Ty co Mrokasiu, już wino otworzyłaś przy kominku, że Cię nie ma? Czy magnolii szukasz?
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
mrokasia 12:51, 13 lis 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Magara napisał(a)


nawet nie zapytam czy od Jego teściowej czy od Twojej teściowej
zakładam, że w przyszłości będziecie z tego daru zadowoleni



od mojej teściowej
mam nadzieję, że u mnie będą tak owocowały jak do tej pory u niej .

Johanka77 napisał(a)
Czytam i jestem na bierząco

Ale ja jestem ograniczona gatunkowo , więc się nie odzywam




Gosiek33 napisał(a)
U mnie sprawdziło się takie zabezpieczenie - borówki od momentu dojrzałości owocków okrywam siatką, taką zabezpieczającą okna przed owadami. W nią ptasie łapki się nie zaplączą, tylko trzeba dokładnie zawiązywać gałązki bo cwaniaki włażą pod krzaczek i od dołu dojście znajdują.


Hmmm, na razie podchodzę do tematu optymistycznie i życzeniowo - zakładam, że nie będę miała kłopotu z ptakami na borówkach . Ale gdyby jednak to z skorzystam z Twojej podpowiedzi - dziękuję .

Margo2 napisał(a)
Zachwycam się zmrożonymi zdjęciami.
Rabaty wyglądają przepięknie.
Wrócę do Twojego pytania o obwódki.
A może suchodrzew chiński?
Z tego co czytałam, bardzo ładnie reaguje na cięcie.
Chyba, że zostawiłabyś takie roztrzepane
No i jeszcze berberysy. Admiration, albo bagatelle.
Zależy jaki kolor wolisz


Dziękuję , rzeczywiście zmrożony ogród ma mnóstwo uroku.
Suchodrzewu(a???) chińskiego nie znam, muszę poczytać. Berberysy Bagatelle mam na frocie i bardzo je lubię ale akurat tu nie chcę nic kłującego. Ale muszę o nich pamiętać, może przydadzą mi się gdzieś bordowe kule tym bardziej, że berberysy wcześnie startują. Dziękuję za pomysły .


Brzozowadziewczyna napisał(a)
A Ty co Mrokasiu, już wino otworzyłaś przy kominku, że Cię nie ma? Czy magnolii szukasz?


Aaaa, kochana, jakoś tak czasu mało mam... Ogrodowo to już tylko w weekendy coś mogę podziałać. W ostatni trochę ogarnęłam starą część, wysypałam resztkę kory pod nowe nasadzenia (muszę jeszcze dokupić kilka worków), zakopaliśmy ostatnią rurę rozprowadzającą wodę i tyle. Magnolię chętnie bym jeszcze kupiła i posadziła ale nie mam czasu pojechać do szkółki... może i dobrze, bo w weekend nie miałabym czasu jej posadzić a później to nie wiadomo co z tą pogodą będzie...
Czekam na wiosnę...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
DorKa 09:22, 14 lis 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Ja też czekam z utęsknieniem na wiosnę. I najchętniej zaczęłabym już odliczanie ale chyba troszkę za wcześnie. Dla niektórych sezon w pełni więc poczekam z tym liczeniem do Świąt a tymczasem Miłego relaksu przy kominku
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Brzozowadzie... 11:15, 14 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A ja właśnie wczoraj nabyłam dwie magnolie Niewielkich rozmiarów, ale przecież już będą rosły I zamówiłam właśnie świdośliwę, pigwowca różowo kwitnącego i aronię śliwolistną do warzywnika, przyjdą w przyszłym tygodniu No wiesz, co posadzone, to odhaczone Jeszcze mnie czereśnia kusiła, ale jak poczytałam, że musiałabym jeszcze drugą w ramach zapylacza posadzić, to odpuściłam.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies