Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

TAR 22:45, 21 lut 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7238
galgAsia napisał(a)
Normalnie człowiekowi zaaplikowałaś hortiterapię Brawo Ty


ale jaka wdziecznosc slowna potem byla, jak latwo kogos uszczesliwic jak to mowia na kaca najlepsza jest fizyczna praca. kac w domysle, nie tylko od %
____________________
Ogrod nad bajorkiem
lilarose 23:54, 21 lut 2020


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
dzień dobry Kasiu- jeszcze tu się nie przywitałam, choć bywam często od dłuuuggiego już czasu.
A propos prac ogrodowych świadczonych przez gości- podejrzewam, że z powodu nieformalnej atmosfery ogródków działkowych, goście u mnie mają większą śmiałość za takowe się chwytać- to jest dla mieszczuchów czysty relaks- pobrykać z narzędziem po ogrodzie w garści. Dla ich dobra nie wolno im tego wzbraniać!
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Helen 09:11, 22 lut 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8270
TAR napisał(a)


ale jaka wdziecznosc slowna potem byla, jak latwo kogos uszczesliwic jak to mowia na kaca najlepsza jest fizyczna praca. kac w domysle, nie tylko od %

Tarcia, może dzięki takiej pracy osoba zarazi się ogrodomaniactwem?
____________________
Helen - Hortensjowo
TAR 15:23, 22 lut 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7238
Helen napisał(a)

Tarcia, może dzięki takiej pracy osoba zarazi się ogrodomaniactwem?


na stowe nie ale to nieistotne. wazne, ze temu komus lepiej sie zrobilo choc na chwile
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 12:25, 24 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Tar, Asia, Helen, Kasia - u mnie też czasem goście z własnej woli biorą się za działania ogrodowe, ale nie tym razem... . Za zimno i za ciemno już było...

Lilarose - Kasia - no hej, dobrze że się ujawniłaś . W wolnej chwili zajrzę do Twojego królestwa.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 17:34, 24 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
No więc tak - ruszyła budowa za płotem... dziś rano jak wychodziłam do biura przyjechało sporo sprzętu i ludzi a po powrocie zastaliśmy wytyczony pierwszy bliźniak (ten bezpośrednio sąsiadujący z nami) i kilka następnych. Do tego ukręcone uzbrojenie. Pewnie w tym tygodniu będą się kopać fundamenty.
Budynek będzie oddalony o 4m od naszego ogrodzenia, w sumie będę miała za płotem ścianę długości 24m (po 12m na każdą połówkę) więc kawał domu. Parter z poddaszem - na szczęście dach dwuspadowy i okna połaciowe. Ciekawe gdzie będą tarasy...
Koty zaciekawione ale i zaniepokojone hałasem dobiegającym zza ogrodzenia. Ja również .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
antracyt 18:11, 24 lut 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11527
Ja się dowiedziałam ostatnio, że kolo naszej nowej części ogrodu sprzedane zostały kolejne działki. Cześć z nich kupili tak jak my sąsiedzi z naszej ulicy (powiększając sobie teren). Niestety całkiem koło nas ziemię kupił ktoś z zewnątrz, więc na pewno niebawem zacznie się budowa. Plotki po wiosce krążą, że jakiś architekt, liczę na ładne sąsiedztwo Kasia, a co masz posadzone od strony nowego sąsiedztwa?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gosiek33 18:29, 24 lut 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
4 metry to niedaleko
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
KasiaLangier 18:47, 24 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
mrokasia napisał(a)
No więc tak - ruszyła budowa za płotem... dziś rano jak wychodziłam do biura przyjechało sporo sprzętu i ludzi a po powrocie zastaliśmy wytyczony pierwszy bliźniak (ten bezpośrednio sąsiadujący z nami) i kilka następnych. Do tego ukręcone uzbrojenie. Pewnie w tym tygodniu będą się kopać fundamenty.
Budynek będzie oddalony o 4m od naszego ogrodzenia, w sumie będę miała za płotem ścianę długości 24m (po 12m na każdą połówkę) więc kawał domu. Parter z poddaszem - na szczęście dach dwuspadowy i okna połaciowe. Ciekawe gdzie będą tarasy...
Koty zaciekawione ale i zaniepokojone hałasem dobiegającym zza ogrodzenia. Ja również .


Całe szczęście, że powiększyłaś sobie działkę, ja nie zdążyłam. Wycinkę "mojego" lasu przypłaciłam problemami ze zdrowiem. Człowiek wycina, betonuje, buduje - u nas też wszędzie" coś się dzieje". Dwa lata się nacieszyłam, nie zdążyłam się obejrzeć i ..zmiana krajobrazu. Straszne to wszytko, tym bardziej, ze natura zaczyna się buntować. Ale... ptaki zaczynają już "jazgotać" oznacza to, że wiosna już naprawdę blisko
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
KasiaLangier 19:00, 24 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Zawsze żartowałam, że jestem ze wsi Urodziłam się niedaleko Częstochowy, ale w bardzo sielskim miejscu, w miejscowości Wyrazów. Kiedyś były tam pola, lasy...W ogrodzie rosły grusze i wiśnie. Mnóstwo kwiatów. Była studnia z czystą wodą. Pamiętam jak sąsiad miał konie i krowy. Dostawałam świeże mleko. Babcia hodowała króliki i kury. Jeszcze moje dzieci bawiły się na tzw "uliczce", co wspominają z rozrzewnieniem. W moim Miejscu na Ziemi została wybudowana autostrada, a wcześniej tor gokartowy. Wiele lat towarzyszył mi smród palonych gum. Mimo wielkich rozterek wyprowadziłam się. Niestety sytuacja zaczyna się powtarzać. Zaczynam się czuć zaszczuta jak zwierzęta, którym ciągle zabiera się miejsce do życia..
PS. Jak już się tak "wylałam" to na pamiątkę zacytuję sobie moje żale na swoim wątku
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies