Ja tu same trawy widzę ....ha, ha, ha..taki złośliwy żart
Przyszłam odmeldować że kolejny chabaź wyciepany, jarzebinka czeka w kolejce, ale ten poczochrany jałowiec przed dużym oknem poszedł won (i kilka innych też )
Mój M też chyba dorósł do tego, ze to się wszytko za bardzo rozrosło
Basiu i ciebie takich dywanów nie brakuje. Masz blisko las, więc codziennie jesienny spektakl mażesz oglądać.
Ewo wszelkie wycieczki na łono natury bardzo lubię i o każdej porze roku.
Aniu dla mnie zdjęcia zatrzymują wspomnienia.
ha ha Lepiej nie można tego opisać.
Cieszę się, że ruszyło do przodu.
Ja wczoraj przekopałam 4 krzaki borówki amerykańskiej i jedną różę. Źle się kopało, bo strasznie ziemia kleiła się do łopaty.
Fajnie macie (grupa rzeszowska), że pogoda dopisuje.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams