Wiosna przyszła i dzięki ciepłym promieniom słońca pokazała nam wesołe kolory na wrzosowisku wśród brzóz, które stworzyliśmy trzy lata temu jako zakątek ozdobny głównie późnym latem i jesienią.
Jednak jak się okazuje, dzięki wcześniejszemu planowaniu i zakomponowaniu wiosennych roślin, może ono nieźle wyglądać także bardzo wczesną wiosną. Wtedy, gdy ścinamy trawy i w głębi brzozowego "lasku" robi się prawie pusto.
Brzozy ze swoją czysto białą korą (Betula jacquemontii) doskonale wpisują się w ten energetyczny obrazek. Tłem dla nich jest mur z grafitowej cegły. We wnęce w murze, w sprytnie weń wmontowanym lustrze, przeglądają się brzozy i cały ogród.